Krzysztof Łapiński o burzy wokół ustawy o IPN: w Izraelu trwa kampania wyborcza
Jeśli pani ambasador chciała zasygnalizować, że Izrael ma obiekcje wobec tej ustawy, to wybrała najgorszy moment - tak rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński skomentował wystąpienie ambasador Izraela w Oświęcimiu. Rzecznik Andrzeja Dudy ostro skomentował także brak aktywności Polskiej Fundacji Narodowej w kwestii obrony polskiego imienia za granicą.
Tematem porannej rozmowy w RMF FM, której gościem był rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński, były napięcia w relacjach polsko-izraelskich po znowelizowaniu przez Sejm ustawy o IPN. Prawdziwą burzę wywołało kontrowersyjne przemówienie ambasadr Izraela Anny Azari, która podczas obchodów 73. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, skrytykowała przyjęte zapisy prawne.
- Nawet jeśli pani ambasador chciała zasygnalizować, że Izrael ma obiekcje wobec tej ustawy, to myślę, że wybrała najgorszy moment - stwierdzil Krzysztof Łapiński. - Po drugie pamiętajmy że Sejm jest władzą suwerenną i uchwala takie ustawy, jakie uważa za stosowne. Sejm skorzystał zresztą z podobnych mechanizmów jakie są na całym świecie - tłumaczył rzecznik prezydenta w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.
- Skoro Izrael, państwo suwerenne, ma prawo do tego, żeby karać osoby, które negują Holocaust, np. istnienie komór gazowych w Auschwitz czy innych obozach i z tego prawa korzysta, i takie prawo wprowadza, ba, takie prawo jest w wielu innych państwach, to Polska jako suwerenne państwo ma prawo wpisać do swojego prawodawstwa karanie za kłamstwo o polskich obozach koncentracyjnych, bo takich obozów nie było - tłumaczył zapisy nowej ustawy o IPN Łapiński.
- Musimy też pamiętać że w Izraelu trwa kampania wyborcza, więc być może, w jakiś sposób, ta sprawa została wyciągnięta na użytek kampanii wyborczej. Stąd musiała być taka reakcja premiera Netanjahu - dodał rzecznik prezydenta.
Pytany o to, jak rozwiązać ten polsko-izraelski kryzys Łapiński stwierdził: "Tę sprawę z Izraelem musimy wyjaśniać w sposób taki, jak się to wyjaśnia z sojusznikami - poprzez rozmowę".
Krzysztof Łapiński podkreślił, że Polska od wielu lat jest sojusznikiem Izraela. - Nie wiem, po co Izraelowi taka awantura z krajem, który jest mu przychylny - stwierdził.
Robert Mazurek zwrócił uwagę, że obroną polskiego imienia miała zajmować się Polska Fundacja Narodowa. - Nie jestem ani we władzach tej fundacji, ani nie mam żadnego wpływu na działanie, ale pytanie, które pan zadał jest pytaniem zasadnym - stwierdził Łapiński. - Powinniśmy oczekiwać, że fundacja, która została stworzona w tym celu i która ma duże środki będzie już działać. Nie będzie zapowiadać, tylko będzie prowadziła działania - dodał.