Krzysztof Kowalewski nie żyje
Zmarł jeden z najpopularniejszych polskich aktorów Krzysztof Kowalewski. Był znany z ról w filmach takich jak "Nie ma róży bez ognia", "Brunet wieczorową porą" oraz "Ogniem i mieczem". Miał 83 lata.
Krzysztof Kowalewski urodził się 20 marca 1937 roku. Ukończył warszawską PWST. Był synem znanej przedwojennej aktorki Elżbiety Kowalewskiej. Zagrał około 100 ról filmowych w polskich filmach i serialach.
Największą popularność przyniosły mu postaci komediowe. Wystąpił m.in. w filmach: "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" (1978), "Miś" (1980), "Rodzina Leśniewskich" (1980), "Wyjście awaryjne"(1982), "C.K. Dezerterzy" (1985), "Nic śmiesznego" (1995), a ostatnio - w filmie "Ryś" Stanisława Tyma (2007) i "Sercu na dłoni" (2008, reż. Krzysztof Zanussi).
Kowalewski zyskał uznanie widzów również po zagraniu roli Zagłoby w ekranizacji "Ogniem i mieczem" w reżyserii Jerzego Hoffmana (1999).
Dzieci z ostrą białaczką bez szans na leczenie? Jest reakcja Ministerstwa Zdrowia po programie WP
Zmarł Krzysztof Kowalewski. Aktor wykładał na PWST w Warszawie
Aktor był znany słuchaczom radiowym jako Pan Sułek w satyrycznym słuchowisku radiowym autorstwa Jacka Janczarskiego pt. "Kocham Pana, Panie Sułku", które pojawiło się w Radiowej Trójce w 1973 roku.
Kowalewski od 1977 r. był związany z warszawskim Teatrem Współczesnym, gdzie zagrał m.in. w spektaklach: "Namiętna kobieta", "Czarowna noc", "Męczeństwo Piotra Ohey'a" i "Napis". Wykładał również na PWST w Warszawie.
Źródło: PAP