Krzysztof Brejza ma nowy sposób na dziennikarzy TVP Info
- Czy wiedział pan, że OLT Express to lipa - pytał dziennikarz TVP Info Krzysztofa Brejzę. Polityk Platformy Obywatelskiej w osobliwy sposób poradził sobie z dociekliwym dziennikarzem, na którym użytkownicy Twittera nie zostawili suchej nitki.
- Czy wiedział pan, że OLT Express to lipa? Czy milczenie oznacza, że pan wiedział, czy nie? Poprzednie pytania pisało panu SKW, teraz poleciło panu milczenie? Czy milczenie jest złotem? Panie pośle, czy zamierza pan naszą ekipę przeciągnąć przez całą Warszawę? Jak długo zamierza pan nieodpowiadać na pytania dziennikarskie - pytał reporter TVP Info.
Dziennikarz swoim pytaniem o OLT Express nawiązał do zeznania Michała Tuska przed komisją śledczą ds. Amber Gold. - Obaj z ojcem wiedzieliśmy, że Amber Gold, mówiąc kolokwialnie, to lipa - mówił przed komisją syn byłego premiera. Dodał, że podejmując współpracę z OLT Express, "podjął pewne ryzyko. Zwyciężyła ciekawość, chęć realizowania siebie w zakresie, jaki mnie interesował".
Krzysztof Brejza postanowił nie odpowiedzieć na żadne z pytań.
"Dociekliwość" dziennikarska nie została jednak doceniona. Użytkownicy Twittera nie pozostawili na pracowniku TVP Info suchej nitki.