Awantura w Sejmie. Błaszczak ruszył do posła KO
Burzliwie zaczęło się środowe posiedzenie Sejmu. Zaledwie kilkanaście minut po rozpoczęciu obrad mównicę zajął Jakub Rutnicki. - Cała Polska czyta porażający raport dotyczący związków Karola Nawrockiego ze światkiem przestępczym - grzmiał poseł KO. Interweniował Mariusz Błaszczak.
04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 12:45
- Panie Kaczyński, nie ma się z czego śmiać. Trzeba stanąć tutaj, przez wielką Izbą i powiedzieć, czy wiecie na temat powiązań pana Nawrockiego ze światkiem przestępczym - zwrócił się Rutnicki do prezesa PiS.
- Są konkretne dowody na te powiązania. Rodzi się pytanie, panie Kaczyński, czy może pierwsza decyzja, która, nie daj Boże, byłaby podjęta przez prezydenta Nawrockiego, byłaby ułaskawieniem gangsterów - grzmiał z sejmowej mównicy poseł KO.
- Wręczam ten raport na ręce pana Jarosława Kaczyńskiego - dodał Rutnicki, wymachując plikiem kartek. Jego wypowiedź zagłuszały okrzyki parlamentarzystów, które usiłował przerwać prowadzący obrady marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błaszczak interweniuje
Kiedy Jakub Rutnicki usiłował podejść do prezesa PiS, drogę zagrodził mu Mariusz Błaszczak. Między panami doszło do ostrej, sądząc po minie byłego szefa MON, wymiany zdań.
Z miejsca zerwał się również siedzący po prawicy niewzruszonego prezesa PiS Ryszard Terlecki, który wyrwał Rutnickiemu wydrukowany raport i rzucił dokument na ziemię.
Raport Nawrockiego
Na biurko Jarosława Kaczyńskiego miał trafić wewnętrzny raport, przedstawiający "ciemne strony" i kontrowersyjne kontakty prezesa IPN i kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, Karola Nawrockiego - ujawnili autorzy podcastu "Stan Wyjątkowy" Onetu.
W kilkudziesięciostronicowym raporcie wyszczególnione są konkretne nazwiska osób powiązanych ze środowiskiem przestępczym i kręgami neonazistowskimi, z którymi ma mieć związek kandydat na prezydenta.
Źródło: Sejm, WP Wiadomości