Krzyczał: "odsuńcie się, nie chcę Egipcjan". Już wiadomo, kim jest nożownik z Hurghady
Już wiadomo, kim jest sprawca piątkowego ataku z użyciem noża w Hurghadzie. To pochodzący z północy Egiptu 27-letni student, który nigdy wcześniej nie był karany - podał dziennik "Al-Masri al-Jum" za źródłami w siłach bezpieczeństwa. AFP pisze, że mężczyzna przyznał podczas zatrzymania, że jest dżihadystą.
15.07.2017 | aktual.: 15.07.2017 15:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pochodzący z Delty Nilu mężczyzna w swojej rodzinnej miejscowości cieszył się dobrą opinią - twierdzi gazeta.
Uzbrojony w nóż mężczyzna wdarł się w piątek na teren ośrodka wypoczynkowego w Hurghadzie, gdzie zabił dwie niemieckie turystki i ranił dwie inne osoby, po czym przedostał się na teren sąsiedniego ośrodka, gdzie zadał rany kolejnym dwóm osobom. Napastnik został ujęty.
Na razie nie wiadomo, jakimi kierował się pobudkami. Według pragnącego zachować anonimowość przedstawiciela egipskich sił bezpieczeństwa napastnik jako cel ataku wybierał obcokrajowców i w trakcie napaści miał krzyczeć po arabsku: "Odsuńcie się, nie chcę Egipcjan".
Wcześniej niemieckie MSZ potwierdziło, że w ataku zginęły dwie niemieckie turystki. Narodowość rannych osób nie została dotychczas ujawniona przez egipskie władze.
Przyznał w trakcie przesłuchania: jestem dżihadystą
W trakcie przesłuchania napastnik powiedział, że jest wyznawcą ideologii dżihadyzmu - pisze AFP, powołując się na źródła sądowe i służby bezpieczeństwa Egiptu. Według rozmówców AFP, młody mężczyzna przyznał się do tego wkrótce po zatrzymaniu.
Po ataku w Hurghadzie wzmocniono środki bezpieczeństwa; ulice tego popularnego egipskiego kurortu są patrolowane, a przed hotelami stoją funkcjonariusze służb bezpieczeństwa.
Od czasu obalenia przez egipskie wojsko w 2013 roku prezydenta Mohammeda Mursiego związanego z Bractwem Muzułmańskim, ugrupowania ekstremistyczne w Egipcie nasiliły ataki na siły zbrojne i policję, głównie na półwyspie Synaj.
W styczniu 2016 roku dwaj napastnicy, podejrzani o sympatyzowanie z Państwem Islamskim i uzbrojeni w broń palną, nóż oraz pas z ładunkami wybuchowymi, ranili na plaży w Hurghadzie dwóch turystów.