Krzaklewski: jest szansa na osłony dla pracowników Baildonu
Jest szansa, aby pracownicy upadłej Huty Baildon w Katowicach otrzymali świadczenia Hutniczego Pakietu Socjalnego (HPS) - uważa lider "Solidarności" Marian Krzaklewski, który w piątek odwiedził 11 głodujących hutników z Baildonu.
Sześciu z nich głoduje od poniedziałku, kolejni dołączyli się w środę i w piątek. Grożą, że od poniedziałku przestaną przyjmować płyny. Domagają się m.in. wstrzymania upadłości zakładu i zwolnień grupowych (wypowiedzenia dostało ponad 600 z prawie tysiąca osób), osłon socjalnych oraz odwołania syndyka.
Rozmawiałem o tej sprawie m.in. z ministrami Steinhoffem i Komołowskim. Jest rozwiązanie, które pozwoliłoby syndykowi zgromadzić środki na tę część osłon socjalnych, które powinna sfinansować huta - mówił Krzaklewski. Nie chciał powiedzieć, jakie to rozwiązanie.
Zgodnie z zasadami HPS, budżet państwa może sfinansować tylko połowę kosztów świadczeń, m.in. jednorazowych odpraw pieniężnych. Pozostałą część musi dać huta. Syndyk upadłej huty tłumaczy, że nie ma na to pieniędzy.
Są możliwości pozyskania tych środków, ale musi tu być dobra wola syndyka i współpraca z ministerstwami - uważa Krzaklewski. Swoją rolę lider "S" określił jako "mediatora i negocjatora", który szuka pomysłów na rozwiązanie problemu.(aka)