Kryzys na granicy. Decyzja Unii Europejskiej

Kolejny dzień zaostrzenia kryzysu migracyjnego. W poniedziałek doszło do masowych prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej.

Unia Europejska podjęła decyzję o częściowym zawieszeniu umowy o ułatwieniach wizowych między UE a Białorusią.

Decyzja została podjęta we wtorek przez kraje członkowskie w ramach Rady UE.

Zawieszono przepisy znoszące wymogi dotyczące dokumentów dowodowych, regulujące wydawanie wiz wielokrotnego wjazdu i obniżające opłaty za składanie wniosków wizowych w odniesieniu do urzędników białoruskiego reżimu.

Ales Hojs, minister spraw wewnętrznych sprawującej obecnie unijną prezydencję Słowenii zdecydowanie potępił i odrzucił "dalszą instrumentalizację migracji przez reżim białoruski".

- Niedopuszczalne jest, aby Białoruś bawiła się życiem ludzi dla celów politycznych - podkreślił.

Śledź, co się dzieje na granicy w naszej relacji na żywo: Kryzys przy granicy. Żaryn ujawnił wiadomości. "Migranci otrzymują instrukcje".

W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyła się narada prezydenta Andrzeja Dudy ze sztabem kryzysowym. - Panujemy nad sytuacją - zapewnił.

- Trzeba sobie jasno powiedzieć, jest to akcja hybrydowa - powiedział Andrzej Duda. Podkreślił, że były ataki na polską granicę. - Mamy koczowisko, przede wszystkim są tam młodzi mężczyźni. To działania, które musimy odeprzeć. To kwestia obrony bezpieczeństwa naszych obywateli - dodał.

- Zapewniam, że cały czas monitorujemy sytuację. Mamy konieczną infrastrukturę do obrony, a na granicy znajduje się odpowiednia liczba służb - podkreślił prezydent.