Trwa ładowanie...
d4crq6c
rosja
23-02-2004 17:30

Kryzys gazowy nie polityczny - twierdzi Łukaszenka

Białoruski przywódca Aleksandr
Łukaszenka wezwał do nieupolityczniania sprawy
dostaw na Białoruś rosyjskiego gazu, gdy nie wygasły jeszcze echa
ubiegłotygodniowego konfliktu.

d4crq6c
d4crq6c

"W żadnym wypadku nie należy upolityczniać toczących się negocjacji z Rosją. Jeśli ktoś ma na to w Rosji ochotę, to niech sobie to robi. U nas ta kwestia poruszana jest obecnie wyłącznie na szczeblu podmiotów gospodarczych" - powiedział Łukaszenka cytowany przez państwową agencję Bełta.

W ubiegłym tygodniu nastąpił najpoważniejszy dotychczas kryzys w stosunkach rosyjsko-białoruskich po tym, jak rosyjski koncern Gazprom odciął dostawy gazu na Białoruś pozostawiając republikę bez surowca w czasie lutowych mrozów. Przerwano również przesyłanie gazu tranzytem przez Białoruś na zachód, do Polski i Niemiec.

Rosjanie oskarżali białoruskiego monopolistę Biełtransgaz o podkradanie gazu. Białorusini uznali decyzję Gazpromu za formę nacisków na swój kraj, poróżniony z Moskwą w sprawie wspólnej waluty i prywatyzacji białoruskich przedsiębiorstw.

Łukaszenka zapewnił, że konflikt i negocjacje gazowe, które będą trwać w tym tygodniu, nie podważą wzajemnych stosunków między narodami Rosji i Białorusi. __"Naród rosyjski i ludzie rosyjscy, którzy mieszkają u nas na Białorusi, to nasi ludzie i oni nie mają nic wspólnego z tym problemem. Tak samo jak wszyscy mieszkańcy Rosji, z wyjątkiem paru polityków, którzy zadecydowali o blokadzie Białorusi" - dodał Łukaszenka.

Jednak w dniu blokady Łukaszenka w ostrych słowach zapowiedział, że rozważy renegocjacje pewnych punktów układu związkowego między Rosją a Białorusią.

d4crq6c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4crq6c
Więcej tematów