"Destabilizacja". Niemiecki polityk wskazuje na Tuska
Podczas debaty w Bundestagu przed nadchodzącym szczytem UE, poseł bawarskiej CSU Alexander Dobrindt wezwał kanclerza Olafa Scholza do poparcia premiera Donalda Tuska w walce z wojną hybrydową ze strony Białorusi i Rosji.
16.10.2024 | aktual.: 16.10.2024 19:07
- Agendę przed szczytem Unii Europejskiej wyznaczył zamiast pana, panie kanclerzu, Donald Tusk - żaden prawicowy populista, lecz jak najbardziej Europejczyk - powiedział Alexander Dobrindt, zwracając się do kanclerza Niemiec, Olafa Scholza podczas dyskusji w Bundestagu nad oświadczeniem rządu federalnego przed zbliżającym się szczytem Unii Europejskiej.
Polska - jak wskazał Dobrindt - musi stawić czoła wojnie hybrydowej kierowanej przez Białoruś i Rosję, a migranci są wykorzystywani jako narzędzie destabilizacji.
- Celem jest destabilizacja całej Polski, ba, nawet całej Unii Europejskiej - ostrzegł polityk bawarskiej CSU.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dobrindt dodał, że premier Polski Donald Tusk planuje zawieszenie prawa do azylu na zewnętrznych granicach, co ma na celu zapewnienie stabilności regionu. Niemiecki polityk ocenił, że w obliczu tych wydarzeń konieczne jest wyraźne wsparcie Berlina i skrytykował Scholza za brak jasnej postawy w tej kwestii.
- Właśnie teraz konieczny byłby jasny sygnał poparcia ze strony Niemiec, aby udzielić zdecydowanej odpowiedzi na to hybrydowe zagrożenie UE. Panie kanclerzu, nie udzielił pan takiej zdecydowanej odpowiedzi - wybrzmiał Dobrindt.
Scholz koncentruje się na Ukrainie
W swoim wystąpieniu Scholz całkowicie pominął temat nielegalnej imigracji, a skupił się na wojnie w Ukrainie, relacjach z USA i polityce gospodarczej. Zapewnił, że Niemcy będą wspierały Ukrainę "tak długo, jak będzie to konieczne". Jednocześnie zadeklarował pełną gotowość do rozmów z Władimirem Putinem, podkreślając przy tym, że negocjacje muszą odbywać się w porozumieniu z Ukrainą i jej sojusznikami.