Donald Tusk w zdecydowanych słowach ocenił dotychczasową postawę części krajów Zachodnich wobec wojny w Ukrainie. W trakcie wystąpienia w Poczdamie, krytykował m.in. Niemcy. W programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel wypominał Tuskowi wcześniejszą bliską współpracę z Berlinem i wskazywał, że krytyczne słowa padły już w trakcie toczącej się wojny. "Dziś odwaga bardzo staniała" - wskazywał Fogiel. - Wszyscy mamy gorzką satysfakcję, kiedy Ursula von der Leyen i premier Finlandii przyznają, że trzeba było słuchać Polski, kiedy jest już wojna w Ukrainie. Ale muszę przyznać, kiedy oglądałem niektóre fragmenty tego wystąpienia, przypominało mi się takie z natury żartobliwe powiedzenie. Mówi się, że jest kłamstwo, wielkie kłamstwo i statystyka. Myślę, że teraz będziemy mieli nowe powiedzenie: kłamstwo, wielkie kłamstwo i Tusk w Poczdamie. Donald Tusk, który ujmując to delikatnie, był bardzo bliskim partnerem Angeli Merkel - podkreślał Fogiel.
