Krwawy atak w Moskwie. Jest komentarz Sikorskiego i ministra obrony narodowej

W wyniku krwawego ataku w Moskwie życie straciło co najmniej 72 osoby, ponad 140 jest rannych. Szefowie MON i MSZ Polski odnieśli się krótko do doniesień z Rosji. Późnym wieczorem Państwo Islamskie przyznało się do ataku.

Sikorki i Kosiniak-Kamysz odnieśli się do ataku w Moskwie
Sikorki i Kosiniak-Kamysz odnieśli się do ataku w Moskwie
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz, Leszek Szymański

W piątek uzbrojeni napastnicy zaatakowali salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. W budynku doszło do eksplozji, wybuchł pożar. Według FSB, jak wspomnieliśmy, w ataku zginęło 72 osoby, a ok. 100 zostało rannych. Kanały w serwisie Telegram zbliżone do struktur siłowych informują o 140 rannych.

- Polska potępia terroryzm w każdej postaci - oświadczył krótko w rozmowie z TVN24 doniesienia z Rosji szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Z kolei szef MON opublikował wpis na X.

"W związku ze strzelaniną pod Moskwą stale monitorujemy sytuację. Jestem w kontakcie ze Sztabem Generalnym WP, wszystkimi służbami oraz naszymi sojusznikami. Analizujemy tę sytuację pod względem możliwego wpływu na bezpieczeństwo Polski".

Głos zabrał również szef rządu. "Szefowie MON, MSWiA i koordynator służb specjalnych informują mnie na bieżąco o okolicznościach zamachu w Moskwie i możliwych konsekwencjach dla sytuacji w regionie i bezpieczeństwa kraju" - przekazał Donald Tusk.

Atak w Moskwie

Napastnicy otworzyli do ludzi ogień, są też doniesienia o eksplozjach. W budynku wybuchł pożar, a dach zaczął się zawalać. W budynku mogą wciąż być uwięzieni ludzie. Ok. 100 osób udało się uratować z piwnicy.

Rosyjska Agencja RIA Novosti donosi, że atak rozpoczął się wrzuceniem do budynku granatu bądź bomby zapalającej, która spowodowała pożar.

Według niektórych źródeł część sprawców piątkowego ataku zabarykadowała się w budynku, są też doniesienia, że czterem z nich udało się zbiec z miejsca zdarzenia. Rosyjskie jednostki specjalne rozpoczęły szturm na zaatakowaną salę koncertową.

Władze odwołały wszystkie masowe wydarzenia w Moskwie w ten weekend. Wzmocniono środki bezpieczeństwa na lotniskach i stacjach kolejowych.

Rosyjskie media niezależne zwracają uwagę, że dwa tygodnie temu ambasada USA w Rosji ostrzegła przed planami ataku "ekstremistów" w Moskwie, w tym na koncertach. Władimir Putin odpowiedział, że wygląda to na "szantaż i próbę zastraszenia, zdestabilizowania" rosyjskiego społeczeństwa.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
radek sikorskirosjaatak
Wybrane dla Ciebie