Krwawy atak na jubilerów - 14 osób zginęło od bomb
Kilkunastu mężczyzn uzbrojonych w pistolety, kałasznikowy i materiały wybuchowe dokonało w biały dzień zuchwałej napaści na warsztaty złotników w Bagdadzie, zabijając 14 osób. Łupem bandytów padło złoto i gotówka - informuje irackie MSW.
W sumie napadnięto 11 warsztatów złotników i kantor wymiany pieniędzy przy jednej ulicy w dzielnicy Bajaa w południowo-zachodnim Bagdadzie. Podczas wymiany ognia z policją zginął jeden z bandytów, a dwaj zostali zatrzymani; pozostali uciekli samochodami.
Rzecznik sił bezpieczeństwa w Bagdadzie generał Kasim al-Musawi poinformował, że zatrzymano "pewną liczbę" policjantów z dzielnicy Bajaa w związku z podejrzeniem, że mogli być powiązani z bandytami. Oświadczył też, że napadu dokonali sunniccy rebelianci powiązani z Al-Kaidą, którzy potrzebują środków na finansowanie swych operacji.
- To był terrorystyczny incydent, powiązany ze zbrodniami dokonywanymi przez Al-Kaidę; chodzi o zdobywanie środków przez dokonywanie napadów z bronią w ręku i kradzieże - powiedział Musawi.