Krwawe zamieszki w wenezuelskim więzieniu: 50 zabitych, 90 rannych
50 osób zginęło, a 90 zostało rannych w wyniku zamieszek, które wybuchły w więzieniu w północno-wschodniej Wenezueli - podała wenezuelska służba zdrowia.
Do rozruchów doszło w zakładzie karnym Uribana, w stanie Lara. Wśród ofiar są członkowie tłumiących bunt oddziałów Gwardii Narodowej.
Pod gmachem więzienia pojawiło się wojsko, wspomagane przez czołgi. Przez pierwsze dwie godziny interwencja przebiegała spokojnie, jednak problemy zaczęły się po 9 rano miejscowego czasu. Więźniowie stawili czynny opór przeciwko wkroczeniu wojskowych na teren zakładu. Wtedy armia odpowiedziała ogniem.
- O godzinie 20 czasu miejscowego mieliśmy około 90 rannych, większość z nich od strzałów z broni palnej, a także wyjątkowo niepokojącą liczbę zabitych sięgającą co najmniej 50 - poinformował przywoływany przez AFP dyrektor szpitala stanu Lara, Antonio Maria Pineda.
Nie wiadomo, co było przyczyną zajść.
W więzieniu w Uribanie osadzonych jest około 2600 osób. To nie pierwszy protest w tym miejscu. W 2011 roku więźniowie trzymali gości więzienia jako zakładników. W ten sposób chcieli wymusić na władzach zakładu lepsze warunki.