Krwawa zemsta. Kobieta zaczęła strzelać na oślep przed lokalem
Policja w Denver poszukuje podejrzanej, która strzelała do przechodniów przed barem Whiskey Row, położonym na ruchliwej ulicy w centrum miasta. Powodem strzelaniny miała być odmowa wejścia do lokalu.
W sobotę doszło do postrzelenia pięciu osób przed zatłoczonym barem w Denver należącym do piosenkarza country Dierksa Bentleya. Kobieta, próbowała wejść do baru, używając nie swojego identyfikatora, jednak odmówiono jej wstępu.
Wtedy opuściła kolejkę przed wejściem do środka, a następnie zawróciła i wyciągnęła broń. Około godziny 23 (czasu lokalnego) oddała kilka strzałów - przekazali funkcjonariusze Denver Public Safety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wpuszczono jej do klubu. Postrzeliła 5 osób
Napastniczka nie trafiła w ochroniarzy. Postrzeliła przypadkowych 5 przechodniów, będących poza barem. - Ich życie nie jest zagrożone - poinformowali funkcjonariusze.
Mężczyzna pracujący w barze po drugiej stronie ulicy powiedział lokalnej stacji, że usłyszał sześć strzałów. Ostrzegł wszystkich na chodniku przed swoim barem i zamknął drzwi - pisze "New York Post".
- Stałem tutaj i usłyszałem strzały - powiedział Andrew Reader - Moją początkową reakcją i celem była ochrona wszystkich osób w pobliżu.
- To stało się naprawdę szybko - powiedział jeden ze świadków lokalnej stacji telewizyjnej ABC News. - Na początku zamarłem, gdy usłyszałem siedem lub osiem strzałów - dodał.
Policja w Denver opublikowała w poniedziałek zdjęcie z miejskiego monitoringu. Za pomoc w ujęciu sprawcy strzelaniny przewidziano nagrodę w wysokości 2000 dolarów, czyli ponad 8 tysięcy złotych.