Król Jordanii wzywa do zawarcia pokoju. Ostrzeżenie do Macrona

Król Jordanii Abdullah II apeluje o natychmiastowe zatrzymanie wojny w Izraelu i Strefie Gazy. Władca kraju ostrzegł także prezydenta Emmanuela Macrona przed ryzykiem eksplozji w regionie.

Macron z wizytą w Ammanie
Macron z wizytą w Ammanie
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/CHRISTOPHE ENA / POOL
Tomasz Waleński

Abdullah II wezwał Macrona i społeczność międzynarodową do podjęcia działań mających na celu zatrzymanie wojny w Gazie podczas spotkania z prezydentem Francji w Ammanie.

Prezydent Francji spotka się również w środę w Kairze z prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem al-Sissim.

Egipt jest istotnym mediatorem między Palestyńczykami a Izraelczykami i uczestniczy w negocjacjach w sprawie uwolnienia ponad 200 zakładników porwanych w Izraelu przez Hamas. Kontroluje także jedyne przejście w Strefie Gazy, które nie jest kontrolowane przez Izrael.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sissi zapowiedział w środę, że jego kraj zrobi "wszystko, co możliwe" w celu deeskalacji i zawieszenia broni między Izraelem a Hamasem, "wspierając jednocześnie ludność cywilną w Gazie".

Trudna sytuacja z paliwem w Gazie

Kiedy w Strefie Gazy skończy się paliwo, Hamas będzie musiał wyjść z tuneli albo się udusić - napisał izraelski portal Walla, powołując się na źródło w służbach wywiadowczych. - Tego boi się Hamas. Dlatego nie interesują go dostawy żywności ani wody, tylko paliwa - zaznaczyło źródło.

Większość członków Hamasu, jego przywódcy i bojownicy znajdują się w głębokich tunelach ciągnących się pod Strefą Gazy. Elektryczność jest im niezbędna, żeby "wtłaczać pod ziemię powietrze, uruchamiać systemy łączności i aktywować wyrzutnie rakiet" - twierdzi portal.

- Bez elektryczności i paliwa do generatorów nie mogą ukrywać się w tunelach. Każdy mijający dzień zwiększa ich niepokój. Dlatego Hamas znajduje się pod wielką presją - miał przekazać portalowi informator.

W środę agencja ONZ zajmująca się wyłącznie uchodźcami palestyńskimi, UNRWA, oświadczyła, że bez "natychmiastowych dostaw paliwa" będzie zmuszona radykalnie ograniczyć swoje działania humanitarne, ponieważ ciężarówki nie będą mogły przewozić leków ani żywności - podała agencja AP.

Rzecznik sił obronnych Izraela Daniel Hagari, odpowiadając poprzedniego dnia na zarzuty dotyczące nieprzepuszczania dostaw paliwa do Strefy Gazy, poinformował dziennikarzy, że Hamas przejął i zmagazynował na własne potrzeby 500 tys. litrów paliwa do generatorów.

Źródło artykułu:PAP
wojna w izraelujordaniastrefa gazy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)