Krok naprzód
Schroeder i Belka (PAP)
To krok we właściwym kierunku – tak przemówienie Gerharda Schroedera w Warszawie komentuje premier Marek Belka. Odmiennego zdania jest Erika Steinbach. Przewodnicząca niemieckiego Związku
Wypędzonych (BdV) krytykuje kanclerza za „dwulicowość”.
02.08.2004 | aktual.: 02.08.2004 17:27
Chodzi o deklarację Schroedera, że niemiecki rząd jest przeciwko wszelkim prywatnym roszczeniom wobec Polski. Kanclerz podkreślił, że jego rząd będzie reprezentował takie stanowisko także przed międzynarodowymi sądami.
Kwestie majątkowe związane z II wojną światową nie są żadnym tematem w stosunkach niemiecko-polskich – powiedział Schroeder, który na zaproszenie polskich władz przyjechał na uroczystości z okazji 60. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
„Nie uważam za przyzwoite, że kanclerz chce się odciążyć kosztem własnych rodaków, których reprezentuje na zewnątrz” – powiedziała Steinbach w wywiadzie dla „Rheinische Post”.