Kreml wypełnił szantaż. Bezwzględnie wybrany moment
Kreml wypełnia swój wcześniejszy szantaż pod adresem Kiszyniowa. Oznacza to, że reżimowy Gazprom ograniczy o ponad 56 proc. dostawy gazu ziemnego do Mołdawii. Informację przekazał sam rząd w Kiszyniowie. Ta drastyczna redukcja przypada na moment znaczącego spadku temperatur.
"Ograniczenie dostaw surowca o 56,6 proc. nastąpi na początku grudnia" - przekazał Constantin Borosan, sekretarz stanu w mołdawskim resorcie infrastruktury i rozwoju. Mołdawskie portale Stiri i Deschide informują z kolei, że przesył gazu z Rosji zostanie zmniejszony już na przełomie listopada i grudnia. Media te nazywają wprost działania Gazpromu "szantażem" Putina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezbłędna precyzja snajpera. Tak "poluje" na Rosjan na lewym brzegu Dniepru
Kiszyniów nie ma wątpliwości, co do intencji Kremla
Zauważają, że o ile rząd Mołdawii spodziewa się, że redukcja przesyłu gazu nastąpi 1 grudnia, o tyle mołdawska spółka gazownicza Moldovagaz spodziewa się zmniejszenia dostaw 28 listopada. Większość mołdawskich mediów ocenia działania Gazpromu jako formę "walki" przeciwko polityce rządu Mołdawii w kierunku integracji z Unią Europejską.
Przypominają, że pierwsza redukcja dostaw surowca miała miejsce na początku października br., kiedy rosyjski koncern zmniejszył przesył gazu do Mołdawii o 30 proc. W listopadzie redukcja ta wzrosła do 40 proc.
Europa deklaruje pomoc Mołdawii
Podczas zorganizowanej w poniedziałek w Paryżu konferencji darczyńców na rzecz Mołdawii prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, ze kraj ten otrzyma wart ponad 100 mln euro pakiet pomocy międzynarodowej, by poradzić sobie z kryzysem wywołanym agresją Rosji przeciwko Ukrainie.
Szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Baerbock, która zadeklarowała, że Berlin przeznaczy kolejne środki, rzędu 30 mln euro, na pomoc dla Kiszyniowa, dodała: "Nie zostawimy Mołdawii samej na zimnie, ani w ciemnościach, ani wobec widma recesji". Niemcy wyasygnowały już w tym roku 90 mln euro na pomoc dla Mołdawii.
Minister spraw zagranicznych i integracji europejskiej Mołdawii Nicu Popescu powiedział podczas poniedziałkowej konferencji, że Ukraina stawia czoło brutalnej napaści Rosji, ale agresja ta "stanowi problem dla wszystkich w Europie, w tym oczywiście dla Mołdawii".
Źródło: Polska Agencja Prasowa
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski