Kreml grozi Ukrainie. Chce wymusić "zawieszenie broni"
Władimir Putin zapowiedział kolejne tymczasowe wstrzymanie działań wojennych. Kreml ostrzega Ukrainę przed "adekwatną odpowiedzią" w przypadku naruszenia jednostronnego "zawieszenia broni" ogłoszonego przez rosyjskiego dyktatora z okazji Dnia Zwycięstwa.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Władimir Putin zapowiedział kolejne tymczasowe wstrzymanie działań wojennych. Ma do niego dojść w dniach od 8 do 10 maja. Sprawa ma związek z obchodami Dnia Zwycięstwa.
9 maja m.in. w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, państwowe święto upamiętniające zakończenie II wojny światowej. Kijów już odpowiedział na propozycję dyktatora, którą uważa za manipulację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polowanie na żołnierzy Putina. Seria ataków z zaskoczenia
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, zagroził Ukrainie "adekwatną odpowiedzią", jeśli nie zaprzestanie ataków w trakcie trwania jednostronnego "trzydniowego zawieszenia broni".
Pieskow cytowany przez rosyjskie media propagandowe podkreślił, że inicjatywa Putina dotycząca zawieszenia broni jest nadal aktualna, a rosyjski przywódca wydał odpowiednie polecenie.
To nie pierwszy "rozejm"
To nie pierwsze "zawieszenie broni" jakie zaproponował Władimir Putin. Tuż przed świętami wezwał do "rozejmu wielkanocnego". Zapowiedział wtedy, że Rosja "wstrzyma wszelkie działania militarne od godziny 18.00 czasu moskiewskiego 19 kwietnia do godziny 00.00 czasu moskiewskiego 21 kwietnia".
Strony wzajemnie oskarżały się o złamanie rozejmu, jednak zarówno Kijów, jak i Moskwa przyznały, że ataków było mniej niż zazwyczaj.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowe dane dotyczące rosyjskich żołnierzy. Eksperci wojskowi szacują
Źródło: Ria Novisti