Krakowski aktor przed sądem za molestowanie synka
Przed Sądem Rejonowym dla Krakowa Śródmieścia
rozpoczął się proces 57-letniego Bogusława S., któremu
zarzucono przestępstwa seksualne wobec 5-letniego syna.
Ze względu na dobro pokrzywdzonego sąd na początku rozprawy
wyłączył jawność procesu.
W sporządzonym przez śródmiejską prokuraturę akcie oskarżenia Bogusławowi S. zarzucono dwa czyny. Pierwszy dotyczy dwukrotnego doprowadzenia małoletniego w okresie między wrześniem 2001 a marcem 2002 roku do poddania się czynnościom seksualnym. Drugi zarzut dotyczy doprowadzenia małoletniego w marcu tego roku do wykonania czynności seksualnych.
Za oba czyny - tj. molestowanie i kazirodztwo - kodeks karny przewiduje kary do 10 lat więzienia.
Materiał dowodowy w tej sprawie oparty jest na przesłuchaniach świadków, opiniach psychologicznych z badań dziecka i na opiniach biegłych dotyczących oskarżonego.
Bogusław S. w śledztwie nie przyznał się do winy, uznał zarzuty za absurdalne i określił je jako element zemsty ze strony byłej partnerki. Zdaniem prokuratury, materiał dowodowy jest wiarygodny i uzasadniający wniesienie aktu oskarżenia.
S., dziennikarz, aktor i konferansjer, został aresztowany na dwa miesiące w lipcu zeszłego roku. We wrześniu sąd przedłużył areszt o kolejne dwa miesiące, jednak na początku października Sąd Okręgowy w wydziale odwoławczym uwzględnił zażalenie obrońcy na stosowanie tego środka zapobiegawczego i zwolnił S. z aresztu.
Sąd zastosował wtedy inne środki zabezpieczające: dozór policji i zakaz opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu oraz zakaz zbliżania się do dziecka.