Zabił kota ze szczególnym okrucieństwem. Policja opublikowała nagranie
Funkcjonariusze z małopolskiej policji opublikowali wstrząsające nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak mężczyzna w brutalny sposób znęca się nad małym kotem. Skończyło się to tragicznie dla bezbronnego zwierzęcia. Oprawca trafił już w ręce policji. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 18 lipca tego roku w miejscowości Wawrzeńczyce (woj. małopolskie) przy lokalnym stadionie sportowym. Jak widać na nagraniu z monitoringu, podczas spotkania ze znajomymi jeden z mężczyzn postanowił zrobić krzywdę kotu, który błąkał się przy pobliskiej wiacie.
Mniej więcej w tym samym czasie kot był poszukiwany przez właściciela, który nieco ponad tydzień po wstrząsającym zdarzeniu poinformował policjantów z komisariatu w Słomnikach o uśmierceniu jego kota przez nieznanego sprawcę.
W bestialski sposób znęcał się nad kotem. Jest nagranie z monitoringu
Na szczęście w miejscu, w którym doszło do tego wstrząsającego zdarzenia, znajduje się monitoring. Funkcjonariuszom udało się dotrzeć do nagrania, które zostało w piątek opublikowane przez małopolską policję.
Na nagraniu widać, jak młody mężczyzna zaczepia małego bezbronnego kota. Niestety, na zaczepce się nie skończyło, bo oprawca nie miał nawet odrobiny litości dla zwierzęcia.
W pewnym momencie materiał ukazuje, jak napastnik zbliża się do kota, uderza go, a następnie rzuca nim z dużą siłą o metalową barierkę. To jednak nie koniec, ponieważ gdy kot pada na ziemię, mężczyzna jeszcze kilkukrotnie kopie konające w bólu zwierzę, które w wyniku odniesionych obrażeń niestety zdechło.
Ostrzegamy, że nagranie może być dla niektórych osób wstrząsające.
Znęcał się nad kotem, następnie go zabił. Grozi mu więzienie
Policjanci na podstawie uzyskanego nagrania z monitoringu jeszcze tego samego dnia ustalili, że oprawcą jest 30-letni mieszkaniec gminy Igołomia-Wawrzeńczyce. Mężczyzna został zatrzymany.
Jak przekazała małopolska policja, mężczyzna usłyszał już zarzut znęcania się nad kotem ze szczególnym okrucieństwem i doprowadzenia do jego uśmiercenia.
Sprawca przyznał się do zarzucanych mu czynów, a swoje zachowanie tłumaczył wypitym wcześniej alkoholem i wynikającym z tego problemem z pamięcią.
Policjanci skierowali wobec 30-letniego mężczyzny akt oskarżenia do prokuratury, a jego sprawa trafi niebawem do sądu. Grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Źródło: Małopolska Policja/TVN24
ZOBACZ TEŻ: PiS przygotowuje ustawę umożliwiającą polexit? Gabriela Morawska-Stanecka alarmuje