Wyciek gazu w Nowym Targu. "Baliśmy się powtórki poprzedniej tragedii"

- Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że każdy z nas pamięta rok 2008. Wtedy też na początku tylko delikatnie śmierdziało, a później doszło do wybuchu, w którym zginęły 2 osoby - mówiła WP jednak z lokatorek bloku przy ul. Waksmundzkiej. - Dlatego baliśmy się powtórki i w popłochu wychodziliśmy z mieszkań - dodała.

Jak poinformował magistrat, przed godz. 22.00 udało się zlokalizować miejsce wycieku gazu z gazociągu i usunąć awarię. W chwili obecnej trwają prace związane z przywracaniem ciągłości dostawy gazu do domów. Specjalistyczne ekipy PGNiG sprawdzają punkty odbioru i pomagają uruchomić domowe instalacje i piece c.o.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .