W Balicach skonfiskowano wołowinę
Podczas czwartkowej odprawy celnej w porcie lotniczym w Balicach w bagażu siedmiu osób odkryto surową wołowinę. Mięso skonfiskowały służby weterynaryjne.
Podróżni przewożący surową wołowinę tłumaczyli się, że befsztyki z angielskiej wołowiny smakują lepiej - powiedział Krzysztof Ankiewicz, małopolski lekarz weterynarii.
Port lotniczy w Balicach jest przez nas szczególnie kontrolowany, ze względu na to, że codziennie lądują tam samoloty z Wielkiej Brytanii i ryzyko przenoszenia BSE czy pryszczycy jest większe niż na innych małopolskich przejściach granicznych - dodał.
Wojewoda małopolski Ryszard Masłowski powołał zespół specjalistów ds. rozpoznania ryzyka wystąpienia w regionie choroby szalonych krów i pryszczycy. Przygotowano szczegółowe plany działania na wypadek pojawienia się tych chorób.
Wszystkie zakłady mięsne w województwie, podobnie jak w całym kraju, mają obowiązek składowania do osobnych pojemników odpadów po uboju bydła, takich jak głowa, kręgosłup, śledziona i jelita, gdyż właśnie w nich mogą się pojawić priony. Segregację prowadzą już w Małopolsce zakłady mięsne w Tarnowie.
Odpady są barwione specjalną substancją i magazynowane. Wkrótce trafią do zakładów, które podjęły się ich utylizacji. Mączka kostna pozostała po przetworzeniu tych odpadów musi być spalona - mówi Ankiewicz.
W ciągu dwóch miesięcy w Krakowie powstanie laboratorium prowadzące badania zwierząt z uboju. Będzie wspólne dla woj. małopolskiego, świętokrzyskiego i śląskiego. Do końca roku ma być w nim przebadanych ponad 750 sztuk bydła z uboju pod kątem BSE.
W Polsce nie stwierdzono dotychczas przypadków pryszczycy ani BSE. Powiatowi inspektorzy weterynarii zalecają hodowcom bydła rozłożenie wokół gospodarstw mat dezynfekcyjnych, dezynfekcję obuwia oraz pojazdów. (jd)
Zobacz także:
W WP - Wiadomości: Temat tygodnia - Pryszczyca atakuje
