Szpital odsyła chorych kardiologicznie. Trudna sytuacja w Małopolskiem
Szpital w Suchej Beskidzkiej przekształcił trzy oddziały w covidowe. Chorzy, którzy powinni trafić na kardiologię, są odsyłani do innych placówek. Trudna sytuacja jest także w szpitalu w Nowym Sączu.
09.02.2022 | aktual.: 09.02.2022 17:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W szpitalu powiatowym w Suchej Beskidzkiej przed V falą pandemii przygotowano ponad 80 łóżek covidowych dla dorosłych, które zajęły dotychczasowe oddziały reumatologii, kardiologii i ortopedii.
Pacjenci potrzebujący zabezpieczenia kardiologicznego są kierowani do innych placówek medycznych - podaje PAP. Oddział kardiologiczny w szpitalu został całkowicie wyłączony. Agencja wyjaśnia, że na reumatologii i ortopedii pozostaje niewiele łóżek.
- W związku z aktualną sytuacją epidemiologiczną realizujemy zabiegi planowe w mocno ograniczonej ilości. Zdecydowana większość wykonywanych zabiegów to te ratujące życie i zdrowie oraz zabiegi onkologiczne - mówi rzeczniczka suskiego szpitala.
Również w szpitalu im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu oddział covidowy został utworzony kosztem innych oddziałów: geriatrycznego, chorób wewnętrznych, rehabilitacji oraz chirurgii ogólnej i naczyniowej.
Zobacz też: Maseczki zostaną na dłużej? Rekomendacje ministra zdrowia. "Powinien zostać taki nawyk"
W Nowym Sączu na chirurgii tylko ostre przypadki
W Nowym Sączu pacjenci niecovidowi są przyjmowani do tej lecznicy na bieżąco. Wyjątkiem są oddziały chirurgii ogólnej i naczyniowej, gdzie przyjęcia są realizowane tylko w trybie ostrym.
- Obłożenie na oddziale covidowym wynosi około 98 proc., ale następuje codzienna rotacja pacjentów. Zauważamy, że liczba pacjentów wymagający hospitalizacji spada, co jest związane z nowym, łagodniejszym wariantem wirusa - przekazała PAP Agnieszka Zelek-Rachtan, rzeczniczka nowosądeckiego szpitala.
Przeczytaj też: