Strajk Kobiet. Prokuratura przyjrzy się decyzjom Jacka Majchrowskiego
Prokuratura chce zbadać czy Jacek Majchrowski udzielił swoim pracownikom urlopów, by mogli wesprzeć Strajk Kobiet. Śledczy sprawdzą, czy podejmując decyzje urlopowe prezydent Krakowa, nie spowodował zagrożenia epidemicznego.
W stosunku do Jacka Majchrowskiego toczy się postępowanie wyjaśniające w Prokuraturze Rejonowej Kraków-Śródmieście Zachód. Śledczy sprawdzają, czy prezydent miasta, udzielając urlopów urzędnikom, którzy chcieli w wolnym czasie wesprzeć Strajk Kobiet, nie spowodował zagrożenia epidemiologicznego i nie naraził wielu osób na utratę zdrowia.
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" postępowanie toczy się z zawiadomienia osoby prywatnej. Poza sprawdzeniem czy Majchrowski udzielił swoim pracownikom urlopów, prokuratura zamierza zbadać czy prezydent w jakikolwiek sposób zachęcał do udziału w protestach związanych z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet.
Strajk Kobiet. Jacek Majchrowski o determinacji protestujących
Prezydent Krakowa jeszcze w październiku przyznał w mediach społecznościowych, że dawno nie był świadkiem tak wielkiej determinacji ze strony protestujących.
"Jest oczywiste, że każda pracownica urzędu, która będzie chciała dołączyć do tej inicjatywy, ma do tego pełne prawo" - pisał wówczas Majchrowski. "Nie będę utrudniał ani zniechęcał do przystąpienia do strajku i mam nadzieję, że tak samo postąpią też inni krakowscy pracodawcy" - dodał
Włodarz informował wtedy również, że podlegająca mu Straż Miejska została oddana do dyspozycji Komendanta Miejskiego Policji. Zaznaczył jednak, że wydał szefowi strażników polecenie, by ci nie angażowali się w żadne działania niezwiązane z zagrożeniem epidemicznym.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"