Strajk Kobiet. Marta Lempart: To jest ogromna pokusa, żeby olewać ludzi, jak PiS
Strajk Kobiet trwa w Polsce nieprzerwanie od 22 października. Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet w poniedziałek odniosła się do kolejnych zaplanowanych manifestacji. Zdaniem liderki, poza protestami, ważne jest "wytrącenie się z takiego przekonania, że nie da się nic zrobić, dopóki rządzi PiS".
14.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:41
Marta Lempart, goszcząc w poniedziałek w radiu TOK FM, zapytana została o dalsze plany Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz kolejne manifestacje. - Jedyna pewna data to jest 8 marca i 3 października (...) Zapewne rząd nam dostarczy paliwa, bo oni nie są w stanie się powstrzymać - odpowiedziała.
Lempart dodała jednocześnie, że obecnie "skupiamy na Radzie Konsultacyjnej", która powołana została ponad miesiąc temu. - Będziemy wdrażać narzędzie, które będzie już masowym narzędziem konsultacyjnym, dla osób, które chcą sobie odpowiedzieć na pytanie, po co protestujemy, jak chcemy do tego dojść i chcą porozmawiać o rozwiązaniach i o tym, co można zrobić teraz - zaznaczyła.
Zdaniem liderki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, poza protestami, ważne jest "wytrącenie się z takiego przekonania, że nie da się nic zrobić, dopóki rządzi PiS". - To jest nieprawda. 20 proc. tego, co się dzieje, zależy od rządu, reszta zależy od nas, od samorządów, od nauczycieli, dyrektorów szkół, lekarzy, organizacji obywatelskich, obywateli - wyliczała.
Strajk Kobiet. Marta Lempart: "PiS ma najniższe notowania odkąd objął władzę"
- PiS ma najniższe notowania odkąd objął władzę - podkreśliła liderka strajku, dodając, że to, co robi partia rządząca, to "głównie paniczne liczenie szabel, przed każdym posiedzeniem i sprawdzanie, czy mają większość".
Marta Lempart zapytana została również o start w wyborach. - Moja rola i największy pożytek ze Strajku Kobiet jest wtedy, jeżeli dopilnujemy, żeby nigdy już tak nie było jak wcześniej. Żeby już nigdy panowie w Sejmie sobie nie uznali, ze oni sobie coś przegłosują bez pytania ludzi o zdanie, albo z pytaniem raz na cztery lata - oppowiedziała liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
- To jest ogromna pokusa, żeby zachowywać się tak, jak PiS, żeby olewać ludzi, żeby nie słuchać - spuentowała Lempart, przypominając, że bezpośredni wpływ na proces decyzyjny mają ludzie.
W niedzielę 13 grudnia ulicami Warszawy przeszedł strajk generalny. Były to połączone siły Strajku Kobiet, przedsiębiorców i górali. Datę wybrano nieprzypadkowo. Właśnie w niedzielę przypadła 39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego.