Donald Tusk drwi z Kaczyńskiego i udostępnia zdjęcie

Donald Tusk nie szczędzi ostrych słów pod adresem obecnego obozu władzy. Tym razem obiektem ciętego komentarza został Jarosław Kaczyński.

Donald Tusk drwi z ochrony domu Jarosława Kaczyńskiego
Donald Tusk drwi z ochrony domu Jarosława Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

13.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:33

W Warszawie trwa Strajk Kobiet. Dotychczas protesty bardzo często przenosiły się pod dom Jarosława Kaczyńskiego, który chroniły setki policjantów. Z "obstawy" domu Kaczyńskiego zażartował Donald Tusk.

"Dziś na Żoliborzu. Kiedy byłem premierem, pod moim mieszkaniem zwolennicy PiS zorganizowali kilkadziesiąt manifestacji, a nawet kilkudniowe miasteczko namiotowe. Porządku pilnowało dwóch policjantów" – napisał na Twitterze Donald Tusk i załączył zdjęcie, na którym dziesiątki policyjnych wozów stoją wzdłuż torów tramwajowych na warszawskim Żoliborzu.

Do takich widoków mieszkańcy Żoliborza zdążyli się już przyzwyczaić. Kordony policyjnych samochodów coraz częściej wpisują się w krajobraz ulicy, przy której mieszka prezes PiS.

Jak się okazuje, na policyjne "zapory" można natrafić również w nocy. Przekonali się o tym rolnicy z Agrounii, którzy w nocy z soboty na niedzielę chcieli zostawić przed willą Kaczyńskiego główki kapusty, martwe świnie i jaja.

"Oczywiście prywatna ochrona za pieniądze podatników czuwa. Przed jego willę nie dało się podjechać. Tyle policji, że ojoj..., ale jak wyjrzy dobrze przez okno, to zobaczy" - napisał Kołodziejczak. Lider protestu rolników zaznaczył jednak, że jeżeli prezes wyjrzy z okna, to zobaczy jaja, świnie i kapustę rozłożone tak blisko swojego domu, jak tylko było to możliwe.

Strajk Kobiet ruszył ulicami Warszawy. Grono protestujących coraz szersze

W niedzielę 13 grudnia ulicami Warszawy przechodzi strajk generalny. To połączone siły Strajku Kobiet, przedsiębiorców i górali. Datę wybrano nieprzypadkowo. Właśnie dziś przypada 39. rocznica wprowadzenia stanu wojennego.

Protestujący zdecydowali się licznie wyjść na ulice największych miast Polski mimo panujących obostrzeń związanych z pandemią. Policja zapewnia, że stara się zabezpieczać protesty i reaguje na wszelkie przejawy agresji ze strony protestujących.

"Kolejny przypadek agresywnego zachowania w trakcie trwającego protestu. Tym razem policjanci wykonują czynności z kobietą, która miała uderzyć torebką panią Poseł Scheuring-Wielgus. Wyjaśniamy okoliczności sprawy" - pisała przed godziną 16 na swoim profilu warszawska policja.

Zobacz także
Komentarze (3372)