Sceny w Krakowie. Rozpylił gaz na ludzi

Co musisz wiedzieć?

• Co się stało? W piątek w Krakowie z tramwaju rozpylono gaz pieprzowy na pasażerów czekających na przystanku.
• Gdzie miało to miejsce? Incydent wydarzył się na przystanku "Bronowice" przy ulicy Bronowickiej.
• Dlaczego to ważne? Poszkodowanych zostało kilkanaście osób, a prezydent miasta apeluje o pomoc w ustaleniu tożsamości sprawcy.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek na przystanku "Bronowice" w Krakowie. Z okna odjeżdżającego tramwaju nieznana osoba rozpyliła gaz pieprzowy na grupę pasażerów. W wyniku tego incydentu poszkodowanych zostało kilkanaście osób oraz pies. "Sprawca musi ponieść za to odpowiedzialność. Byłeś świadkiem tego zdarzenia? Proszę o kontakt!" - zaapelował prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.

Prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski, zdecydowanie potępił ten akt agresji. "Skandaliczne, skrajnie głupie i nieodpowiedzialne zachowanie. Sprawca musi ponieść za to odpowiedzialność" - napisał w swoim internetowym wpisie, prosząc jednocześnie o pomoc w identyfikacji sprawcy. Władze miasta podjęły działania mające na celu ściągnięcie nagrań z monitoringu miejskiego, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości napastnika.

Pracownicy pobliskiego sklepu, którzy byli świadkami zdarzenia, również zaapelowali o pomoc w rozpoznaniu sprawcy. "Dziś podczas wydarzenia w Drugim Sorcie byliśmy poszkodowanymi przez użycie gazu pieprzowego wprost z tramwaju. Grupa około 18 osób oraz pies - osoby biorące udział w naszym wydarzeniu" - czytamy we wpisie na Facebooku. Do apelu dołączono nagranie z miejskiego monitoringu, które pokazuje moment ataku.

Władze Krakowa oraz poszkodowani liczą na pomoc mieszkańców w identyfikacji sprawcy, aby mógł on zostać pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny.

Czytaj także:

Śmierć harcerza. ZHR wyjaśnia okoliczności

"Nie do ludzi". Szokujące relacje mieszkańców ws. księdza - zabójcy