Związek harcerzy krytykuje opiekunów. "Nie są naszym standardem"

W Wilczem w jeziorze Ośno utopił się 15-letni harcerz. Do tragedii doszło podczas próby na wyższy stopień. "Każde zadanie powinno być dostosowane do wieku, możliwości i doświadczenia harcerza oraz warunków obozowych, przy zachowaniu pełnego nadzoru i zabezpieczeń; działania, które narażają zdrowie i życie harcerzy, nie są naszym standardem" - przekazała w oświadczeniu przewodnicząca ZHR hm. Anna Malinowska.

Obóz w miejscowości WilczeObóz w miejscowości Wilcze
Źródło zdjęć: © East News | NewsLubuski
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Co musisz wiedzieć?

  • Tragiczny wypadek: W jeziorze Ośno utopił się 15-letni harcerz podczas próby zdobycia sprawności harcerskiej.
  • Zarzuty dla opiekunów: Dwaj mężczyźni - dowódca drużyny i ratownik wodny -usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci.
  • Reakcja ZHR: Organizacja zapewnia, że wszystkie obozy są nadzorowane i spełniają rygorystyczne wymagania.

W czwartek w nocy na obozie w Wilczem (Wielkopolskie), w jeziorze Ośno utopił się 15-letni harcerz. Jak ustalili śledczy, jego śmierć miała związek z przeprowadzaną próbą zdobycia sprawności harcerskiej.

Dominik miał przepłynąć wpław, w nocy, odcinek 500 m. Był w pełnym umundurowaniu i w butach. Zarzuty usłyszeli dwaj mężczyźni: 21-letni dowódca drużyny harcerskiej i 19-letni ratownik wodny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Pogrążona w konflikcie koabitacja". Jak rząd będzie żył z Nawrockim

ZHR wydał komunikat. "Nie nasz standard"

Przewodnicząca Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej hm. Anna Malinowska poinformowała w wydanym w sobotę komunikacie, że zdobywanie sprawności i realizacja prób na stopnie to integralna część programu wychowawczego ZHR. Każde zadanie powinno być dostosowane do wieku, możliwości i doświadczenia harcerza oraz warunków obozowych przy zachowaniu pełnego nadzoru i zabezpieczeń.

"Działania, które narażają zdrowie i życie harcerzy, nie są naszym standardem. Dlatego dążymy do kompleksowego i jak najszybszego wyjaśnienia sprawy, aby zrozumieć, co się wydarzyło. Nie chcemy, żeby podobne nieszczęście kiedykolwiek się powtórzyło" - podkreśliła hm. Anna Malinowska.

Zapewniła, że każdy z organizowanych przez ZHR obozów harcerskich jest nadzorowany i kontrolowany; musi spełniać rygorystyczne wymagania prawa oraz wewnętrznych procedur. Każdego roku ZHR organizuje blisko 300 obozów, w których uczestniczy kilkanaście tysięcy osób.

Zaznaczyła także, że kadra obozów to osoby wyszkolone.

"Chociaż są wolontariuszami i często młodymi osobami, mają odpowiednie kwalifikacje potwierdzone stopniami instruktorskimi. Dzieci, rodzice i kadra nie poznają się dopiero na obozach. Znają się z całorocznej pracy drużyny" - zapewniła.

ZHR ustala okoliczności tragedii

Obóz w Wilczem był zaplanowany w terminie od 5 do 25 lipca. Uczestniczyło w nim 74 harcerzy. Obóz został zgłoszony do kuratorium oświaty oraz zatwierdzony w systemie wewnętrznym ZHR. Kadra była przeszkolona w zakresie bezpieczeństwa oraz wychowania harcerskiego.

Uczestnicy obozu wrócili już do domów. Zapewniona im została pomoc psychologiczna.

"Wspólnie ustalamy dalsze działania, a każda decyzja podejmowana jest z uwzględnieniem ich opinii i potrzeb" - poinformowała przewodnicząca ZHR.

Podkreśliła, że rodzinie zmarłego Dominika zależy na spokoju i uszanowaniu ich prywatności w tym bolesnym czasie. Rodzina prosi media o powstrzymanie się od prób kontaktu oraz nieobecność na pogrzebie.

Marek G. – dowódca drużyny harcerskiej – oraz Igor K. – ratownik wodny – jako osoby, na których ciążył szczególny obowiązek opieki nad 15-letnim harcerzem – usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania jego śmierci, a także narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im do 5 lat więzienia.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Zełenski: Mamy tańsze rozwiązania przeciwko dronom niż Patrioty
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Trump: Europa musi się wziąć w garść
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Incydent na lotnisku. Kraków Airport wznowił operacje
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Chińczycy zestrzelili meteor? Niezwykłe nagrania w sieci
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
Nigeria chce sprzedawać gaz Europie. Planuje budować gazociąg z Libią
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
"Bylibyśmy zdolni". Sikorski o przechwytywaniu dronów nad Ukrainą
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Szczyt w Katarze. "Ukarać Izrael za wszystkie zbrodnie"
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Zorro uratowany. Akcja ratunkowa na autostradzie we Włoszech
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Elbląg w gotowości: Rośnie poziom wody w rzece Kumiela
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Zmarł biskup Antoni Dydycz. Miał 87 lat
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
Dożynki u Nawrockich. Prezydent pokazał, jak się bawili
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii
MSZ wezwało ambasadora. Reakcja po incydencie w Rumunii