Jak podaje RMF FM, policję poinformowała o zdarzeniu mieszkanka Krakowa - podjechała autem osobowym w okolice komisariatu. Powiedziała funkcjonariuszom, że do podwozia przyczepiona jest bomba.
Pirotechnicy zabezpieczyli już pakunek i przewieźli go na poligon. Tam sprawdzają, czy rzeczywiście jest to materiał wybuchowy.