"Krzyż powinien być oficjalnym symbolem Unii Europejskiej"
Radni sejmiku małopolskiego jednomyślnie przyjęli rezolucję, w której apelują o szacunek dla krzyża. Zdaniem radnych Unia Europejska powinna uznać krzyż za jeden ze swoich oficjalnych symboli i zapewnić mu ochronę prawną.
Radny Wspólnoty Małopolskiej Andrzej Sasuła prezentując rezolucję podczas sesji sejmiku, mówił, że krzyż najlepiej charakteryzuje tożsamość UE i jej chrześcijańskie korzenie, lepiej niż gwiazdki umieszczone na jej fladze.
W rezolucji radni napisali, że wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z początku listopada orzekający, iż krzyż wiszący w klasie szkolnej narusza prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z ich przekonaniami oraz wolność religijną uczniów, zadziwił ich i zasmucił. Ich zdaniem to "kolejna próba negowania chrześcijańskich korzeni Europy".
"W tej sytuacji uznając za oczywistą postawę szacunku wobec praw mniejszości, nie możemy się zgodzić na próby dyktatu mniejszości wobec większości. Jako chrześcijanie oddajemy krzyżowi cześć; naszych współobywateli prosimy tylko o szacunek dla niego" - napisano w rezolucji. Według radnych "żaden inny symbol nie identyfikuje europejskiej kultury i historii lepiej niż krzyż".
Radni apelują, by UE "uznała krzyż za jeden z oficjalnych swych symboli i zapewniła mu ochronę prawną". O poparcie radni proszą europarlamentarzystów i szefów europejskich regionów zaprzyjaźnionych z Małopolską.
Rezolucję przyjęto jednomyślnie, bez dyskusji. Za było 26 obecnych na sesji radnych, nikt się nie wstrzymał od głosu i nikt nie głosował przeciw. Jedynym głosem sprzeciwu było oświadczenie radnej Brygidy Kuźniak (Partia Demokratyczna - demokraci.pl), nieobecnej podczas głosowania, wygłoszone w kolejnym punkcie obrad.
- Istnieje bowiem delikatna granica między wolnością religijną, a między religijną ekspansją. Sprzeciw mój budzi zarówno walka z wiarą, jak i potyczki toczone rzekomo w imię Boga i religii. Jednym słowem - wszelkie konflikty religijne - mówiła radna.
Jak mówi w rozmowie z Wirtualną Polską radna Kuźniak uznanie krzyża za oficjalny symbol Unii Europejskiej narzucałoby ten symbol również tym mieszkańcom Europy, którzy się z nim nie utożsamiają. - Czym innym jest poszanowanie dla krzyża, które absolutnie powinno mieć miejsce, czym innym natomiast uznanie go za symbol - wyjaśniała.
Radna dodaje, że sejmik wojewódzki nie jest powołany do zajmowania takich stanowisk, powinien zająć się raczej drogami wojewódzkimi, ochroną zdrowia czy ofertą kulturalną dla mieszkańców województwa.