Krakowski szpital chce 25 mln zł od Niedzielskiego. Jest ultimatum
Wezwanie do zapłaty 25 milionów złotych wysłał do ministra zdrowia dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Zapowiedział też dalsze kroki, jeśli szef resortu nie wywiąże się z realizacji przelewu.
Sprawa jest pokłosiem utworzenia szpitala tymczasowego przy ul. Kopernika. Jak przekonuje dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski, jego placówka nie otrzymała na tę działalność wystarczających środków finansowych i musiała czerpać je z budżetu przeznaczonego na funkcjonowanie oddziałów niecovidowych.
Szef krakowskiego szpitala miał zgłaszać ministrowi swoje uwagi w tym aspekcie od samego początku inicjatywy utworzenia szpitali tymczasowych. Jak podkreślał Jędrychowski, sprawa wycen szpitali tymczasowych była nieakceptowalna.
- W konsekwencji od października 2020 r. do września 2021 r. różnica pomiędzy przychodami, a kosztami, jakie ponosimy w Szpitalu Uniwersyteckim, osiągnęła 25 mln zł - przekazał w środę dyrektor placówki.
Zobacz też: Profesor bije na alarm. "Dla nich zabraknie miejsca"
Jak doprecyzował Jędrychowski, w wysłanym do Niedzielskiego wezwaniu jest numer konta szpitala, na który w ciągu siedmiu dni należy przelać środki.
- Jeżeli w tym czasie przelew nie zostanie zrealizowany, wystąpię na drogę prawną, do sądu - o zabezpieczenie i wypłatę tej kwoty - dodał.
Zgłoszenia były już wcześniej
Wezwanie do Niedzielskiego nie jest pierwszym działaniem, jakie dyrektor placówki podjął w związku z zadłużeniem szpitala. Wcześniej Jędrychowski kierował monity zarówno do Ministerstwa Zdrowia, jak i przedstawicieli Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Agencji Ocen Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Jak wyjaśnia dyrektor, 25 mln zł deficytu dotyczy teoretycznie szpitala tymczasowego, ale przekłada się na działalność całego Szpitala Uniwersyteckiego. To z niego pochodziły bowiem środki na funkcjonowanie placówki tymczasowej.
Zdaniem Jędrychowskiego, winne są zarówno niedoszacowanie procedur w tym zakresie, jak również błędne założenia dotyczące liczby personelu, koniecznego do zajmowania się pacjentami oraz dodatki covidowe. Pracownicy szpitala tymczasowego nie dostają ich od czerwca.