Kraków wypowiada wojnę nielegalnym reklamom. Pierwsze efekty już widać
Miejscy urzędnicy postanowili rozprawić się z nielegalnymi reklamami w centrum miasta. Efekty prac już widać i kilka ulic odzyskało estetyczny wygląd. To pierwsze tego typu działania w Polsce.
Jak mówią urzędnicy, inwentaryzacja trwa od kilku miesięcy i do tej pory prowadzona była na terenie Starego Miasta, Grzegórzek, Krowodrzy, Dębnik i Zwierzyńca. Inspektorzy doliczyli się 2,5 tysiąca szyldów, z czego około połowa wymaga legalizacji lub usunięcia.
- Na jednej z kamienic przy ul. Długiej naliczono aż 50 tabliczek reklamowych. Można powiedzieć, że wykonaliśmy tytaniczną pracę. Z każdym z reklamodawców kontaktowaliśmy się osobiście i uświadamialiśmy, na czym polega problem. Nie chodziło nam o nakładanie kar, tylko o współpracę - mówi Michał Gołębiowski z ZIKiT.
Akcja ZIKiT-u współgra z uchwałą o Parku Kulturowym, ponieważ obejmuje pasy drogowe sąsiadujące z terenem oczyszczonym już ze szpecących reklam. W jej założeniu chodziło o to, żeby nie było dysonansu między tym co już zostało uporządkowane, a najbliższą okolicą, która też stanowi wizytówkę miasta.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .