Kraków. 65‑latek zmarł po upadku z hulajnogi

65-latek zmarł w wyniku upadku z hulajnogi na jednej z ulic w Krakowie. Mężczyzna poruszał się hulajnogą bez kasku na głowie.

Mężczyzna zginął w wyniku upadku z hulajnogi [zdj. ilustracyjne]
Mężczyzna zginął w wyniku upadku z hulajnogi [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © East News | Artur Szczepanski/REPORTER

15.06.2022 | aktual.: 15.06.2022 16:14

Do wypadku doszło przed południem na ul. Zarzecze. Według relacji policjantów mężczyzna jadący tą ulicą na własnej hulajnodze w pewnym momencie najechał na próg zwalniający, stracił równowagę i upadł na jezdnię, uderzając w nią głową.

- W wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł, pomimo że na miejscu prowadzona była reanimacja. Niestety okazała się ona nieskuteczna - przekazał rzecznik krakowskiej policji Piotr Szpiech.

Zdaniem funkcjonariuszy życie ofiary mógłby uratować kask na głowie, jednak nie ma przepisów nakazujących używania takiego zabezpieczenia podczas jazdy na hulajnodze.

80-latek i hulajnoga elektryczna. Wysoki mandat na Śląsku

W maju informowaliśmy o niecodziennym zdarzeniu, do którego doszło na ul. Laryskiej w Mysłowicach (woj. śląskie). Policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali do kontroli jadącego hulajnogą elektryczną 80-latka. Senior wybrał się na przejażdżkę hulajnogą, mimo że wcześniej wypił alkohol.

Policjanci z mysłowickiej drogówki jak co dzień patrolowali ulice miasta, gdy na ulicy Laryskiej ich uwagę zwrócił senior jadący elektryczną hulajnogą.

Stróże prawa skontrolowali trzeźwość mężczyzny. Jak się okazało, 80-latek z Mysłowic jechał hulajnogą w stanie po użyciu alkoholu.

Miał w organizmie 0,36 promila - informuje śląska policja. Spotkanie z drogówką skończyło się dla 80-latka mandatem karnym w wysokości 1000 złotych.

Policja przypomina, że w dniu 1 stycznia br. wszedł w życie nowy taryfikator.

Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli osoba znajdująca się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 złotych.

Natomiast jeśli ktoś, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu inny pojazd niż określony powyżej podlega karze aresztu albo karze grzywny nie niższej niż 1000 złotych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (129)