Jaworzno. 7-latek na hulajnodze uderzył w bok autobusu
W Jaworznie w niedzielę wieczorem doszło do groźnego wypadku. W wyniku zderzenia z jadącym autobusem, 7-letni chłopiec trafił w stanie ciężkim do szpitala.
Policjanci z Jaworzna pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w niedzielę na skrzyżowaniu ulicy Młyny Serafińskie i Zygmunta Augusta w Jaworznie.
Do wypadku doszło kilka minut przed godziną 18. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 7-letni chłopiec, jadąc na hulajnodze, wyjeżdżał z ulicy Zygmunta Augusta. Uderzył w bok prawidłowo jadącego autobusu, który jechał ulicą Młyny Serafińskie. Zaraz za chłopcem na drugiej hulajnodze jechała jego matka. Jako pierwsza udzieliła chłopcu pomocy.
Stan dziecka był na tyle poważny, że na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Badanie wykazało, że kierowca autobusu oraz matka chłopca byli trzeźwi. Policjanci dodatkowo zabezpieczyli krew do dalszych badań laboratoryjnych.
- W miejscu wypadku, pod nadzorem prokuratora, pracowali policjanci z jaworznickiej drogówki i technik kryminalistyki - przekazał oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie aspirant sztabowy Michał Nowak. Służby prowadzą dalsze czynności w sprawie.
Macron i Scholz zadzwonili do Putina. "Strategiczny błąd"
Pijana potrąciła matkę z dzieckiem. Usłyszała pięć zarzutów
W poniedziałek pisaliśmy, że 59-letnia Anna K., jadąc w sobotę samochodem, potrąciła w Krasnymstawie 45-letnią rowerzystkę z trzyletnim synkiem. Stan dziecka jest ciężki, a matki - krytyczny. Kierująca autem była pijana w momencie wypadku.
59-letnia Anna K. została w niedzielę doprowadzona do prokuratury, gdzie postawiono jej pięć zarzutów: spowodowania wypadku, w wyniku którego ucierpiała 45-latka i jej trzyletni syn, jazdy w stanie nietrzeźwości, naruszenia nietykalności cielesnej dziecka, znieważenia funkcjonariuszy policji i naruszenie nietykalności cielesnej policjanta. Prokuratura zapowiada wniosek o areszt.