Koronawirus. Wyłudzili gigantycznie pieniądze pod pozorem podania szczepionki na COVID-19
75-latka z Nowej Huty straciła gigantyczną sumę pieniędzy po tym, jak odebrała telefon od rzekomej wnuczki. Seniorka uwierzyła oszustom, że jej zakażona koronawirusem krewna przebywa w szpitalu w stanie krytycznym.
W poniedziałek do jednego z krakowskich komisariatów zgłosiła się 75-letnia mieszkanka Nowej Huty. 'Odebrała bowiem telefon od rzekomej wnuczki, która powiedziała, że 'mama leży w szpitalu w stanie krytycznym z powodu zakażenia koronawirusem' - czytamy w informacji na stronie małopolskiej policji.
Rozmówczyni podreśliła, że jest możliwość wyleczenia mamy, podając jej szczepionkę, która kosztuje 30 000 Euro. Po pieniądze zgłosić się miał "syn ordynatora” ze szpitala.
Kwadrans później do mieszkania seniorki przyszedł nieznajomy mężczyzna i odebrał gotówkę w kwocie 28 000 złotych.
Lockdown w Polsce na święta? Leszek Miller nie ma złudzeń
Koronawirus. Policja ostrzega przed oszustami
Policjanci ostrzegają przed oszustami, którzy niemal na każdym kroku znajdują nowe sposoby, by wyłudzić pieniądze od osób starszych.
"Przez telefon każdy może być wnuczkiem, policjantem, urzędnikiem, synem znajomego. Zachowaj ostrożność gdy odbierasz telefon od osoby podającej się za krewnego lub znajomego będącego w potrzebie finansowej. Nigdy nie wpuszczaj do domu osób, których nie znasz i nie przekazuj im pieniędzy" - zaapelowali funkcjonariusze.
Źródło: malopolska.policja.gov.pl