PolskaKontrola w krakowskim wydziale komunikacji po aresztowaniu dyrektora

Kontrola w krakowskim wydziale komunikacji po aresztowaniu dyrektora

Przeprowadzenie wewnętrznej kontroli
prawidłowości funkcjonowania Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta
Krakowa zapowiedział prezydent miasta Jacek Majchrowski.

05.08.2004 | aktual.: 05.08.2004 14:57

Kontrola ma związek z środowym aresztowaniem tymczasowym dyrektora tego wydziału Roberta T. pod zarzutem przyjęcia łapówki w wysokości 500 zł. Prokuratura wystąpiła o jego aresztowanie, obawiając się matactwa. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.

Prezydent zapowiedział, że do momentu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd nie będzie podejmował decyzji o ewentualnym zwolnieniu dyrektora. Po ujawnieniu sprawy Robert T. został przesunięty na inne, niższe stanowisko - inspektora w wydziale organizacji i nadzoru.

Prezydent pytany, dlaczego wcześniej nie reagował na sygnały o korupcji w wydziale komunikacji - mimo otrzymania takich informacji od dwóch pracownic - wyjaśnił, że z tego powodu zorganizował konfrontację pomiędzy jedną z urzędniczek i dyrektorem. W trakcie konfrontacji "ta pani wycofała się ze wszystkiego i powiedziała, że zaszło nieporozumienie". Druga pracownica także wycofała się ze stawianych zarzutów.

Nie zareagowałem, bo nie było żadnych konkretnych zarzutów. W kontekście całości spraw odniosłem wrażenie, iż pretensja polega na tym, że dyrektor zakazał pracownikom załatwiania spraw poza kolejnością i sam wziął to do swojej dyspozycji - tłumaczył Majchrowski.

Do przyjęcia łapówki miało dojść we wtorek podczas prowokacji dokonanej przez dziennikarza TVN, który zarejestrował ukrytą kamerą swoją rozmowę z Robertem T. Taśma jest jednym z dowodów, jakimi dysponuje prokuratura.

Według relacji, jaką podejrzany przekazał swojemu przełożonemu, dziennikarz podający się za petenta prosił o przyspieszenie wydania nowego prawa jazdy. Robert T. przyznał, że w pewnym momencie na jego biurku pojawiły się banknoty. Twierdzi, że łapówki nie przyjął, a pieniądze zniknęły, kiedy wyszedł, by poprosić sekretarkę o połączenie z przełożonym.

Robert T. kierował tym wydziałem od stycznia 2003 r. Wcześniej w krakowskim urzędzie kierował referatem rejestracji pojazdów.

Źródło artykułu:PAP
krakówkontrolakorupcja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)