Interwencja w Krakowie. Nocne miłosne igraszki w tunelu przy dworcu
"Miłość nie wybiera ani miejsca, ani czasu". Tak mogłaby rozpoczynać się wakacyjna powieść miłosna. Jednak od tego zdania zaczyna się notka krakowskiej straży miejskiej. Funkcjonariusze nakryli parę kochanków "in flagranti".
17.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:42
Scena miłosna rozegrała się u wylotu tunelu przy ul. św. Rafała Kalinowskiego w Krakowie. Przechodnie zauważyli jak pewna para oddaje się miłosnym igraszkom w ruchliwym miejscu miasta. Natychmiast wezwali oni funkcjonariuszy straży miejskiej. "Dowodem na to, że akcja była, świadczyły chociażby leżące na chodniku damskie spodnie" - relacjonują służby.
Strażnicy przyznają, że było im niezręcznie, jednak musieli przystąpić do czynności służbowych. "Zakończyliśmy sprawę na dwóch mandatach" - dodali, jednak nie ujawnili ich wysokości. Przypomnijmy, że zgodnie z prawem, za stosunek w miejscach publicznych grozi kara grzywny w wysokości do 1500 zł bądź nagana. Jednak częśto zdarza się tak, że funkcjonariusze tylko upominają osoby, bądź przyznają niewielkie kary finansowe w postaci 50 czy 100 złotych.
Ostatnim "miłosnym" echem odbił się incydent w Wielkopolsce. W Świętnie dwie pary zostały uwiecznione przez miejski monitoring podczas "igraszek" na wieży widokowej, choć na dole atrakcji turystycznej zamieszczona jest informacja o kamerach. Następnie nagrania wyciekły do internetu. Burmistrz miasta z urzędu zawiadomił prokuraturę o tym wydarzeniu, jednak nie czekał na ustalenia śledczych. I zwolnił z urzędu pracownika działu informatyki odpowiedzialnego za ochronę danych.