Gigantyczne korki na Zakopiance. Turyści wracają z Zakopanego
Zakopianka zapełnia się coraz mocniej. Korki pojawiły się już w niedzielę w południe. Turyści zaczęli wracać z Zakopanego po pierwszym weekendzie z poluzowanymi restrykcjami. Kierowcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami.
14.02.2021 16:54
Zakopianka stoi, a z Zakopanego nie wracają jeszcze kibice skoków narciarskich. Co prawda konkurs odbywa się przy pustych trybunach, jednak wielu Polaków udało się do stolicy polskich Tatr, by kibicować naszym skoczkom.
Zakopianka stoi. Kierowcy ruszyli z Zakopanego
Zakopianka zapełniła się już w niedzielę w południe. Wszystko przez zniesienie obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Turyści pierwszy raz od dawna mogli udać się na stoki narciarskie, a także zarezerwować weekend w hotelach i miejscach noclegowych.
To przełożyło się na duże korki na drodze z Zakopanego. Na godzinę 17 w niedzielę szacowany czas przejazdu z Zakopanego do Krakowa to około 3 - 3,5 godziny. Może on ulec wydłużeniu. W piątek w stronę gór kierowcy Zakopianką jechali nawet 5 godzin.
Zakopianka zakorkowana. Opóźnienia nawet po dwie godziny
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad największe korki na Zakopiance występują na wyjeździe z Zakopanego i przed Klikuszową. Korków kierowcy mogą spodziewać się też na odcinku od Nowego Targu do Skomielnej Białej. Tam sytuacja jest najgorsza. Opóźnienia mogą sięgać nawet 100 minut.
Mapa drogowa obrazująca zatory na Zakopiance wskazuje, że po pokonaniu Skomielnej utrudnienia powoli zanikają. Tam opóźnienia w ruchu nie przekraczają 15 minut.
Zakopane oblężone. Polacy nie zdali egzaminu
Pierwszy weekend bez obostrzeń w górach to nie tylko korki na Zakopiance. Niestety, mimo zamknięcia restauracji i wciąż obowiązującego nakazu noszenia maseczek i zachowywania dystansu społecznego, policja w stolicy Tatr w ciągu ostatniej doby interweniowała aż 137 razy.
Na Krupówkach, popularnym deptaku w Zakopanem, pojawiły się tysiące turystów. Część z nich tańczyła, część nie nosiła maseczek. Pojawiły się także bójki i awantury po alkoholu.
- 7 osób zostało zatrzymanych. Dwie z nich usłyszą zarzuty ws. agresji i ataku na policjantów i znieważenia ich - mówił w rozmowie z reporterem WP Klaudiuszem Michalcem rzecznik zakopiańskiej policji asp. szt. Roman Wieczorek.