Emil leci na operację do USA! Udało się zebrać 7 mln zł

• Udało się zebrać 7 mln zł potrzebnych na opłacenie leczenia Emila
• Chłopiec poleciał do USA na operację serca
• Po wakacjach wróci do Polski

Obraz
Źródło zdjęć: © WP | Robert Kulig
Robert Kulig

- Od prawie pół roku popychaliśmy tę zbiórkę do przodu. Nie śpiąc po nocach, nie dojadając, wymyślając coraz to nowe pomysły. Nasze życie było podporządkowane jednemu - EmiLovej zbiórce - napisała na facebooku Katarzyna Koryczan, mama Emila.

To zaangażowanie przyniosło efekty. Po 6 miesiącach zbierania pieniędzy udało się wreszcie przekroczyć magiczną barierę 7 milionów złotych, co umożliwi Emilowi poddanie się skomplikowanej operacji w Stanach Zjednoczonych.

- To wy jesteście wielcy. Bo my musieliśmy, przecież to nasze dziecko. Ale wy nie musieliście, a mimo wszystko zrobiliście to! Chcemy pogratulować wam wszystkim - dodaje szczęśliwa mama Emila.

Na pomoc 5-letniemu chłopcu ruszyła cała Polska. Mimo młodego wieku, Emil stoczył już niejedną walkę o życie. Teraz czeka go jeszcze jedna - zdecydowanie najtrudniejsza. To operacja w USA.

Historia problemów Emila zaczęła się, gdy jeszcze przed jego narodzinami, podczas badań wykryto, że nie rozwija się on prawidłowo - był o 300 g mniejszy od swojego brata bliźniaka, a na dodatek miał chore serce. Po przyjściu chłopców na świat okazało się, że wada ta ma postać tetralogii Fallota z zarośnięciem zastawki tętnicy płucnej oraz połączeniami systemowo-płucnymi. Chłopiec cierpi też na skrajną hipoplazję tętnic płucnych. Oznacza to, że Emilowi należało wstawić stenty, aby zwiększyć przepływy oraz saturację. Jednak taki stent to tylko pomoc doraźna - wystarcza jedynie na pół roku, może nieco więcej. Do tej pory był to jedyny znany sposób na przedłużenie Emilowi życia do czasu, aż ktoś znajdzie inne rozwiązanie.

- Miał umrzeć jeszcze zanim się urodził. Gdy w 30. tygodniu ciąży byłam na USG, lekarka, która zajmuje się badaniem serc płodów, zupełnie przypadkiem zobaczyła, że nie widać tętnic płucnych u dziecka. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, co nas czeka - wspomina mama chłopca. - Po narodzinach Emil został zakażony sepsą, a podczas jego chrztu w inkubatorze lekarze mówili, że już nigdy nie otworzy oczu - mówi.

Od tej pory zaczęła się trudna walka o życie Emila. Rodzice chłopca szukali rozwiązań, które umożliwiłyby mu normalne funkcjonowanie, ale specjaliści z różnych krajów potwierdzali tylko dawno sformułowaną diagnozę. Jednak w pewnym momencie pojawiło się światełko w tunelu - jedyna w swoim rodzaju szansa, żeby Emil żył. Chłopcu zaproponowano operację w Stanach Zjednoczonych, lecz okazało się, że jej realizacja przekracza znacznie możliwości finansowe rodziców Emila. Jeden ośrodek na świecie zdecydował się operować chorego chłopca - próby uratowania życia dziecka podjął się prof. Frank Hanley ze Stanford Children's Hospital w USA.

Wreszcie, po półrocznej zbiórce, Emil szczęśliwie wylądował w Stanach. Obecnie poddawany jest wielu badaniom, które mają go przygotować do skomplikowanej operacji.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Kaczyński uderza w Konfederację. "Polska by się rozpadła"
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Turysta spadł ze szlaku w Tatrach. Zginął na miejscu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Netanjahu grozi kolejnymi atakami na liderów Hamasu
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w poniedziałek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Nagranie z radną z Gdańska w sieci. Dwa zawiadomienia o przestępstwie
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Typhoony nad Polską. Nowa inicjatywa NATO
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Izrael kontynuuje naloty. Ofiary w Gazie i zniszczenia wieżowców
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Auto europosła Budy ostrzelane? Polityk pisze o ataku
Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
Estonia wprowadza zakaz lotów przy granicy z Rosją. Reakcja na drony
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
"Niedopuszczalne". Norwegia wzywa ambasadora Rosji ws. Polski
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom
Na jego pole spadł dron. Rolnik odpowiada internetowym hejterom