1,6 mln ludzi na czuwaniu z papieżem Franciszkiem w Brzegach
Świadectwa złożyli też Polka i Syryjka. Polka Natalia Wrzesień opowiadała o swoim życiu z dala od Kościoła, gdy była naczelną czasopisma o modzie w Łodzi. Jak mówiła, pewnego dnia obudziła się i postanowiła pójść do spowiedzi. Opisywała swój dialog z księdzem. - Mówił: wiesz, jaki mamy dziś dzień? Mamy Niedzielę Miłosierdzia. Wiesz, która jest godzina? Po 15-tej. To jest godzina miłosierdzia. Wiesz, gdzie jesteś? W katedrze, w miejscu, w którym św. Faustyna codziennie się modliła, kiedy jeszcze mieszkała w Łodzi. To właśnie jej Pan Bóg objawił, że chce tego dnia wybaczać wszystkie grzechy, jakiekolwiek by one nie były. Twoje grzechy są wybaczone. Nie ma ich już, nie wracaj do nich, nawet o nich nie myśl - relacjonowała. Natalia Wrzesień mówiła, że wyszła z kościoła zmęczona ale szczęśliwa. Przekonywała, że Miłosierdzie Boga jest żywe.