Burza nad Krakowem. Zalane ulice i zepsuta sygnalizacja świetlna
Burze nawiedziły minionej doby wiele miejsc w Polsce. Bardzo wysokie temperatury sprawiają, że mają one niezwykle gwałtowny przebieg. W Krakowie nawałnice pozostawiły po sobie zalane ulice i utrudnienia w ruchu.
Kraków zmaga się ze skutkami gwałtownych burz z intensywnymi opadami deszczu, które przeszły nad miastem. Studzienki kanalizacyjne na ulicach stolicy Małopolski nie nadążały z odprowadzaniem ogromnej ilości wody która runęła na miasto z burzowych chmur. Intensywne opady spowodowały również awarię sygnalizacji świetlnej, co jeszcze bardziej utrudniło ruch.
Zarząd Dróg Miasta Krakowa poinformował, że awarie wystąpiły m.in. na rondzie Mogilskim, na Ruczaju i w Łagiewnikach. Do napraw skierowani zostali technicy, którzy na bieżąco usuwają usterki.
Na trudności muszą się również przygotować podróżni wybierający się na podkrakowskie lotnisko w Balicach. "Zaplanujcie więcej czasu na dojazd, jeśli wybieracie się na lotnisko. Na ten moment loty odbywają się zgodnie z rozkładem, ale mogą wystąpić utrudnienia i korki na drogach dojazdowych" - informuje port lotniczy na Twitterze.
Burze przetaczają się nad Polską
W ciągu ostatniej doby burzy przetoczyły się nad wieloma regionami kraju. Najwięcej interwencji związanych z usuwaniem skutków nawałnic mieli strażacy z województwa śląskiego (ponad 1000 zgłoszeń) i łódzkiego (1500 zgłoszeń). Silny wiatr powalał drzewa, łamał konary i zrywał sieci energetyczne oraz dachy. Zalanych zostało wiele posesji, a pioruny były przyczyną pożarów.
Strażacy musieli również ewakuować kilka obozów. W Kostkowicach konieczna była ewakuacja aż 370 obozowiczów, którzy zostali przeniesieni do jednej ze szkół, gdzie zapewniono im nocleg.
W czwartek od rana nad Polską przesuwają się kolejne burze. IMGW objął obostrzeniami pierwszego i drugiego stopnia obszar całego kraju.
