Kostkowice. Obóz harcerski zniszczony przez burzę. Pięć osób trafiło do szpitala
Nawałnica łamała gałęzie i przewracała drzewa. Na terenie powiatu zawierciańskiego ewakuowano trzy obozy harcerskie. Z uwagi na bezpieczeństwo nie wiadomo, czy druhowie będą mogli wrócić. Pięć osób trafiło do szpitala.
W środę, 14 lipca, potężna nawałnica spustoszyła trzy obozy harcerskie na terenie powiatu zawierciańskiego.
- W Siamoszycach około 130 osób schroniło się w stołówce oraz budynku socjalnym. Harcerze, którzy obozowali w Podlesicach, ewakuowali się do pobliskiej remizy ochotniczej straży pożarnej. To ponad 50 osób - wymienia asp. Grzegorz Nowak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu.
Wiatr łamał drzewa. Pięć osób w szpitalu
Najtrudniejsza sytuacja była w Kostkowicach. Wiatr był tak silny, że łamał całe drzewa, które przewracały się na namioty. W sosnowym lesie znajdowało się wówczas około 280 osób. Wszyscy zostali ewakuowani do szkoły podstawowej w Kroczycach.
- W godzinach wieczornych i nocnych zorganizowano zaplecze kwatermistrzowskie. Na miejsce przyjechał kontener z materacami i łóżkami, ustawiono agregaty i cały sprzęt, który był potrzebny, aby zapewnić dzieciom spokojne biwakowanie - zapewnia rzecznik.
- Pięć osób trafiło do szpitali. Cztery dostały ataków duszności z uwagi na stres. Jedna narzekała na ból kończyny górnej - dodaje asp. Nowak w rozmowie z WP.
Nie wiadomo, czy harcerze wrócą do obozów
W piątek, 15 lipca, rozpoczęło się szacowanie strat. Poprzedniego dnia silny wiatr łamał gałęzie i przewracał drzewa. Uszkodzonych jest wiele namiotów. Strażacy muszą ocenić, czy powrót na teren obozów jest bezpieczny.
O poranku nie było jeszcze wiadomo, czy harcerze będą mogli kontynuować wypoczynek. Część z nich zmartwieni rodzice zabrali już domów.
Tysiąc interwencji strażaków. 68 zerwanych dachów
Z powodu nawałnicy tylko na terenie powiatu zawierciańskiego strażacy musieli interweniować ponad 200 razy. Zgłoszenia dotyczą głównie połamanych drzew i gałęzi, a także uszkodzonych dachów.
- W związku z burzami, które przeszły nad województwem śląskim, straż pożarna interweniowała prawie 1000 razy. W wyniku wichur uszkodzonych zostało 68 dachów na budynkach mieszkalnych, a 15 zerwanych - informuje mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach.