Akcja "Kilometry Dobra". Dzieci z alkoholowym zespołem płodowym potrzebują wsparcia!
• Fundacja "Tęcza serc" dołączyła do akcji "Kilometry Dobra"
• Dzięki zbiórce pieniędzy będzie można pomóc dzieciom z alkoholowym zespołem płodowym
• Maraton dobroci potrwa do czerwca
Ola nie potrafiła bawić się z dziećmi, a na każde nowe doświadczenie reagowała płaczem. Dziewczynka miała nadwrażliwość dotykową. Nie była też w stanie nauczyć się jeździć na rowerze. Lista zaburzeń była dużo dłuższa, a postawiona diagnoza jednoznaczna - FAS, czyli alkoholowy zespół płodowy. Pomóc mogła jedynie specjalistyczna terapia.
5-letnia Ola trafiła pod opiekę Fundacji "Tęcza Serc" prawie trzy lata temu.
- Ola była wtedy maleńka, bardzo drobna i niesamowicie zalękniona. Do Fundacji przyszła z mamą adopcyjną. Specjaliści rozpoznali pełnoobjawowy syndrom FAS - mówi Monika Guzicka z Fundacji "Tęcza Serc".
Dziewczynka rozpoczęła terapię. Ćwiczenia wykonywała w domu i w siedzibie Fundacji, które z czasem zaczęły sprawiać jej radość. Ola stawała się bardziej otwarta i mniej zalękniona. Teraz mała pacjentka nie reaguje histerią na zaskakujące wydarzenia. Lubi bawić się z dziećmi i chętnie przebywa na placu zabaw.
- Gdy wychodzi z zajęć z ożywieniem opowiada rodzicom czego się nauczyła - opowiada Monika Guzicka. oraz dodaje historię jeszcze jednego podopiecznego – Piotra.
Innym podopiecznym Fundacji jest Piotrek, który trafił do "Tęczy Serc" prawie dziewięć lat temu. Chłopiec miał problemy z myśleniem przyczynowo-skutkowym, często się złościł i krzyczał, był nieposłuszny, nieustannie łamał obowiązujące w domu, przedszkolu i szkole reguły. Piotr uderzał głową w podłogę, gdy nauczyciele i rodzicie czegoś od niego wymagali, a on nie chciał tego zrobić. To tylko niektóre z zachowań chłopca, które budziły niepokój opiekunów.
Piotrek przez osiem lat uczestniczył w wielu terapiach prowadzanych w Fundacji.
- Dziś jest pogodnym 14-latkiem, który nie ma już napadów złości. Słucha się rodziców i nauczycieli, poza tym lubi czytać książki, a także jest jednym z najlepszych uczniów w klasie i działa w wolontariacie - opowiada Guzicka.
By fundacja nadal mogła pomagać dzieciom, potrzebuje wsparcia finansowego. Dlatego organizacja bierze udział w kampanii "Kilometry Dobra" i Mistrzostwach Świata w Dobroci.
W akcję zaangażowały się organizacje z prawie 40 polskich miast.
To jedyna globalna kampania dobroczynna, do której można dołączyć cały czas. W Mistrzostwach Świata w Dobroci biorą udział organizacje pozarządowe, ale tak naprawdę zwycięzcami są wszyscy: ich podopieczni i darczyńcy.
Kto zostanie mistrzem świata w dobroci, dowiemy się podczas finału kampanii, 5 czerwca. Wtedy każde z miast zmierzy Kilometry Dobra, układając zebrane pieniądze w ciąg monet. Akcja odbędzie się już po raz trzeci.
W ubiegłym roku w kampanię Kilometry Dobra włączyło się 30 organizacji pozarządowych. Łącznie zebrały one ponad milion złotych. Szczegóły akcji oraz informacje o rywalizacji można znaleźć na stronie www.kilometrydobra.pl.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .