Do wypadku doszło w poniedziałek wieczorem. Według wstępnych ustaleń policji, wypadek najprawdopodobniej spowodował chłopiec, który podczas jazdy nie zachował odpowiedniej ostrożności. Ze skutera, którym kierował, zaczęła wyciekać benzyna. Paliwo oblało chłopaka, a jej opary zaczęły płonąć.
Pierwszej pomocy 12-latkowi udzieliła kobieta prowadząca terenówkę, pod którą chłopiec wpadł. Dziecko trafiło do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie.