Kpiny przez łzy. "Szczękościsk" w reakcji na słowa Dudy
Najwyższa od ponad 20 lat inflacja i drożyzna w sklepach psują wakacyjny nastrój w niejednym domu w Polsce. Prezydent Andrzej Duda na jednym z ostatnich spotkań próbował dodać otuchy swoim wyborcom, ale jego słowa o konieczności "zaciskania zębów" wywołały kontrowersje i drwiny ze strony opozycji. Jak te słowa ocenia ekonomista prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula? - To się nazywa szczękościsk - stwierdził ekspert, tłumacząc w programie "Newsroom" WP, jak być życiowym optymistą, a jednocześnie "zaciskać zęby" podczas inflacji, jak radzi prezydent. - Częściowo się z tą wypowiedzią zgadzam, a częściowo nie - zaznaczył prof. Orłowski. - Stało się: "mleko się rozlało". Mamy rozbudzone oczekiwania inflacyjne rozbuchaną inflację - komentował, dodając, że Polacy zaczynają się przyzwyczajać do tej sytuacji. - Trzeba "zacisnąć pasa". Na inflację nie ma innej metody. To są kłamstwa, że obniżymy VAT na trzy czy sześć miesięcy, bo inflacja wróci ze zdwojoną siłą - mówił prof. Witold Orłowski.