Koźlice: para kajakarzy wpadła do rzeki. Trwa akcja służb
Akcja służb niedaleko Bogatyni. Małżeństwo płynęło kajakiem i wpadło do wody. Jedną osobę udało się uratować. W poszukiwaniach biorą udział dwa śmigłowce z Niemiec.
Do zdarzenia doszło około godziny 14 na rzece Nysa w Koźlicach (koło Bogatyni). Jak podaje RMF FM oraz portal zgorzlec112.pl, udało się uratować 35-letnią mieszkankę Niemiec. "Kobieta jest już bezpieczna" - podaje radio.
Wciąż trwają poszukiwania mężczyzny. W akcji biorą udział służby ratunkowe, wspomagane m.in. przez dwa specjalistyczne śmigłowce z Niemiec.
Wypadki nad wodą. RCB pokazuje dane
W piątek Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podało, że w ciągu ostatnich godzin do utonięć doszło w Krakowie oraz Czernichowie na Śląsku. Od 1 kwietnia Komenda Główna Policji odnotowała 145 zgonów w wyniku utonięcia.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przypomina, by pływać tylko w wyznaczonych miejscach, nigdy nie wchodzić do wody po alkoholu lub środkach odurzających. Będąc na łódce, kajaku bądź rowerze wodnym należy mieć na sobie kapok - przypomina RCB.
Centrum przestrzega także, by nie skakać do wody w nieznanych miejscach. Nie można też wypływać na materacu daleko od brzegu oraz wchodzić do wody bezpośrednio po posiłku. Przy kąpieliskach należy stosować się do zaleceń ratownika, który dba o bezpieczny odpoczynek nad wodą.