Koty, psy i inne zwierzaki też mają swoją klinikę
Kosztem 1,5 mln zł powstała w Lublinie nowoczesna i jedna z największych w Polsce prywatna klinika małych zwierząt. Przeznaczona jest do leczenia zwierząt domowych: psów, kotów, gryzoni, gadów, ptaków, w tym zwierząt egzotycznych.
Klinika spełnia nasze oczekiwania i wymogi nowoczesnej weterynarii. Zastosowaliśmy w niej rozwiązania wzorowane na najlepszych doświadczeniach brytyjskich - powiedział w poniedziałek jej szef Ryszard Iwanicki.
Nowa klinika dysponuje m.in. dwiema salami chirurgicznymi z podgrzewanymi blatami, oddziałem intensywnej opieki medycznej (OIOM) z aparaturą do tlenoterapii, inkubatorami dla noworodków, wydzielonym oddziałem chorób zakaźnych. Została także wyposażona w urządzenia do monitoringu pracy serca i natlenowania krwi, rentgen, aparaturę USG oraz laboratorium analityczne.
Klinika dysponuje 25 miejscami szpitalnymi dla zwierząt oraz w części hotelowej 60 dla psów i 20 dla kotów. Pierwszych pacjentów przyjmie w najbliższych dniach.
Zainteresowanie usługami weterynaryjnymi jest coraz większe - powiedział Ryszard Iwanicki. W otwartej kilka lat temu niewielkiej klinice (40 miejsc) jest zarejestrowanych ok. 8 tys. stałych pacjentów. Dominują psy, koty i gryzonie. Trafiają do nas także egzotyczne gady (jaszczury, węże, żółwie) oraz ptaki śpiewające i ozdobne. Od pewnego czasu zmienia się struktura naszych pacjentów. Mniej przybywa psów, a więcej kotów i gryzoni - mówi Iwanicki.
Do Lublina z chorymi pupilami przyjeżdżają nie tylko ich właściciele z województwa lubelskiego, ale także z bardziej odległych miejscowości, jak Kielce, Radom czy Rzeszów.(an)