Kosztowny bunt Grzegorza Brauna. Ile zapłacił za brak maseczki w Sejmie?
Grzegorz Braun konsekwentnie odmawia noszenia maseczki w Sejmie. Kilka razy został za to wykluczony z obrad, obcięto mu uposażenie i pozbawiono diety parlamentarnej. Ile dokładnie stracił?
06.10.2021 07:03
Grzegorz Braun już czterokrotnie został wykluczony z obrad Sejmu z powodu braku maseczki. W kwietniu, dwa razy w lipcu, a ostatni raz w ubiegłym tygodniu.
- Pan poseł ma świadomość, że permanentnie nie przestrzega zarządzenia marszałka Sejmu w sprawie szczególnych rozwiązań porządkowych dotyczących posiedzenia Sejmu - przypomniał wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL, o czym pisze "Rzeczpospolita". - Zapewniam pana marszałka, że postępuję w zgodzie z prawem obowiązującym w RP - odpowiedział Braun, a i tak musiał opuścić salę.
Ile Grzegorz Braun stracił za brak maseczki w Sejmie?
Brak maseczki w Sejmie jest dla polityka Konfederacji bolesny finansowo. Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało "Rzeczpospolitą", że z tego powodu przez trzy miesiące otrzymywał tylko połowę uposażenia i na trzy miesiące stracił dietę.
"Łącznie brak maski kosztował go więc 19,5 tys. złotych, choć kwota może okazać się jeszcze wyższa, bo zgodnie z regulaminem wykluczany z posiedzenia poseł traci też dniówkę. Dochodzi to tego jeszcze kara za słynne słowa "będziesz pan wisiał!", które Braun wypowiedział we wrześniu do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Stracił za to na pół roku dietę i połowę uposażenia, czyli łącznie 62,5 tys. złotych. Też został wtedy wykluczony" - pisze "Rzeczpospolita".
Kary nakłada prezydium Sejmu, w którym zasiada troje polityków Prawa i Sprawiedliwości, oraz po jednym z Platformy Obywatelskiej, Lewicy i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Grzegorz Braun dobrze zarabia poza Sejmem
Braun nie może jednak narzekać na to, że ledwo wiąże koniec z końcem. Po tym, jak został ukarany za słowa "będziesz pan wisiał!", jego zwolennicy zorganizowali internetową zrzutkę, gdzie zebrali prawie 388 tys. złotych.
Poza tym z oświadczeń majątkowych posła Konfederacji wynika, że tylko w 2020 roku osiągnął dochód w wysokości ponad 115 tys. złotych z tytułu praw autorskich, umów i tantiem, a także reklam w serwisie YouTube.