Kosztowna zemsta na właścicielu mieszkania. "Odkręcili wszystkie krany"
Zużyli 120 ton wody i zostawili rachunek na 2100 dolarów. W ten sposób Chińska para postanowiła się zemścić na właścicielu mieszkania, gdy ten odmówił im anulowania rezerwacji mieszkania w Seulu.
19.04.2023 12:14
Pewna para z Chin postanowiła wynająć willę w Seulu na 25 dni za pośrednictwem serwisu Airbnb, ale nie sprawdziła jej dokładnej lokalizacji. Kiedy Chińczycy zorientowali się, że mieszkanie znajduje się na obrzeżach stolicy Korei Południowej, uznali, że cena za wynajem jest zbyt wysoka i chcieli anulować rezerwację.
Zobacz także
Jednak właściciel odmówił, tłumaczą, że rezerwacja została przez nich potwierdzona, a pieniądze zostały wpłacone z góry za 25 dni.
Nie chciał odwołać rezerwacji na Airbnb. Wynajmujący postanowili się zemścić
Para następnie zapytała gospodarza, czy w willi znajduje się monitoring. Kiedy dowiedzieli się, że nie ma kamer, postanowili zemścić się na właścicielu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak donosi "South China Morning Post", Chińczycy zgodnie z przygotowanym planem zemsty, odkręcili w domu wszystkie krany z wodą, a także włączyli światła, urządzenia elektryczne i gaz.
Następnie para wyjeżdżała na zwiedzanie innych części Korei Południowej, a co 3-4 dni wracali do wynajmowanego mieszkania, gdzie przebywali przez kilka minut i wychodzili. W sumie podczas 25 dni pobytu w Seulu, para odwiedziła willę 5 razy – donosi "South China Morning Post".
Ogromne koszty zemsty Chińczyków
Po wymeldowaniu się właściciel nie był świadomy tego co zrobiła para, dopóki nie zadzwoniła do niego firma gazownicza z pytaniem o ogromny wzrost zużycia gazu. Później mężczyzna dowiedział się, że zużycie wody podczas pobytu Chińczyków było pięciokrotnie wyższe niż zwykle.
- Zużyli 120 ton wody w ciągu pięciu dni – powiedział właściciel obiektu. Mężczyzna próbował uzyskać wsparcie od działu obsługi klienta Airbnb, jednak usłyszał, że sprawa jest pomiędzy nim a parą, natomiast firma nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to co się wydarzyło.
Jak podaje "South China Morning Post", para zostawiła właścicielowi mieszkania rachunek w wysokości 155 dolarów za wodę i prąd, 974 dolary za gaz oraz 971 dolarów za pozostałe usługi komunalne. Łącznie to 2100 dolarów. Niestety gospodarz został zmuszony do zapłacenia całej kwoty, ponieważ para wróciła do Chin, przez co nie mógł się z nimi skontaktować.