Spadli razem z balkonem. "Nie wie, że jego żona nie żyje"

Na początku września w centrum Sosnowca runął balkon jednej z kamienic. Zmarła 43-letnia kobieta, jej mąż jest w śpiączce farmakologicznej. Teraz jego brat po raz pierwszy mówi o tragedii.

BalkonTragedia w Sosnowcu. Na początku września zawalił się balkon, na którym stało małżeństwo
Źródło zdjęć: © KMPSP Sosnowiec | KMPSP Sosnowiec
Katarzyna Bogdańska

Do oderwania się balkonu na trzecim piętrze kamienicy na rogu ulic Krzywej i Czystej w Sosnowcu doszło 4 września około szóstej rano. Poszkodowane zostały dwie osoby, które stały na balkonie – ranna kobieta zmarła na bloku operacyjnym, zaś mężczyzna w poważnym stanie został przetransportowany do szpitala.

Brat pana Roberta pierwszy raz o tragedii

Teraz brat mężczyzny zabrał głos w sprawie tragedii. - Mój brat jest w bardzo ciężkim stanie, od tygodnia walczy z sepsą, ma połamany kręgosłup, nogi i przede wszystkim nie wie, że jego żona nie przeżyła tej tragedii - powiedział w rozmowie z "Faktem".

- To straszna i niewyobrażalna tragedia, szczególnie dla dzieci, które nie mogą sobie z tym poradzić - dodał. Brat pana Roberta zdradził, że 14-letni Kuba był w chwili wypadku w domu. Zbiegł na dół i widział rodziców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tusk u Holeckiej? Polityk ostrzega przed brutalną prowokacją

Małżeństwo ma troje dzieci - 24-letnią Weronikę, 22-letniego Roberta i 14-letniego Kubę. Robert jest niepełnosprawny. Ogromnie przeżył śmierć mamy. - Teraz Weronika opiekuje się rodzeństwem. Stara się, by sąd przydzielił jej tymczasową opiekę - mówi pan Ireneusz.

Trzy z sześciu rodzin, ewakuowanych na początku września po zawaleniu się balkonu kamienicy w Sosnowcu, wróciły już do swoich mieszkań, inne będą mogły to zrobić po wykonaniu prac naprawczych - przekazali przedstawiciele lokalnych władz.

Zgodnie z decyzją nadzoru budowlanego, z kamienicy ewakuowano sześć rodzin – trzy rodziny z pionu, w którym spadł balkon i trzy po drugiej stronie budynku. To łącznie 21 mieszkańców, wśród nich troje dzieci osób poszkodowanych (jedno w wieku 14 lat i dwoje pełnoletnich) oraz ich wnuk. Miasto zamówiło ekspertyzę dotyczącą uszkodzonej części budynku.

Rzecznik Urzędu Miasta w Sosnowcu Rafał Łysy powiedział w czwartek PAP, że przed kilkoma dniami biegły wykonujący pracę na zlecenie prokuratury, zakończył swoje czynności w kamienicy. - Rodziny mieszkające po drugiej stronie budynku, innej niż ta, gdzie spadł balkon, w ubiegłym tygodniu wróciły do siebie. Pozostałe nie mogły, ponieważ swoje czynności wykonywał biegły, a my musimy teraz jeszcze wykonać prace naprawcze, wskazane w ekspertyzie - wyjaśnił rzecznik.

Jak zaznaczył, wskazane przez specjalistów prace nie są bardzo poważne i czasochłonne i być może zostaną wykonane w przyszłym tygodniu. W budynku po wypadku wycięto balkony, teraz muszą m.in. zostać zainstalowane barierki zabezpieczające, trzeba wymienić uszkodzone okno balkonowe, usunąć stalowe belki balkonu, który runął i naprawić nadproża. - Potrzebujemy na to kilka dni - dodał rzecznik urzędu miasta. Jak znaczył, poza tą ekspertyzą, która obejmuje tylko uszkodzonej części kamienicy, miasto zamówiło drugą – dotyczącą całego budynku.

Sosnowiec. Śledztwo

Śledztwo w sprawie jest prowadzone pod kątem sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, którego skutkiem była śmierć człowieka.

- Przesłuchujemy świadków, zaczęliśmy od lokatorów kamienicy i z tego, co wiem te czynności zostały wykonane w zdecydowanej większości albo nawet w całości. Zabezpieczyliśmy dokumentację techniczną tego budynku, powołaliśmy biegłego, który dokonał oględzin miejsca zdarzenia. Oczekujemy na opinię, czas na jej wpłynięcie to do dwóch miesięcy. Szereg czynności jest w toku - powiedział w czwartek PAP szef Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe Marcin Stolpa.

Źródło: Fakt/PAP

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Zacznie się już w nocy. Przed nami pierwszy atak zimy
Zacznie się już w nocy. Przed nami pierwszy atak zimy
Miał postrzelić policjantów. Jest decyzja w sprawie 48-latka
Miał postrzelić policjantów. Jest decyzja w sprawie 48-latka
Chwile grozy w Rosji. Część silnika samolotu rozsypała się w powietrzu
Chwile grozy w Rosji. Część silnika samolotu rozsypała się w powietrzu
Polski raper Jongmen poszukiwany czerwoną notą Interpolu
Polski raper Jongmen poszukiwany czerwoną notą Interpolu
Wicepremier zaatakował prezydenta. "Zawodzi na różnych polach"
Wicepremier zaatakował prezydenta. "Zawodzi na różnych polach"
Prezes partii wybrany. Bez zaskoczenia
Prezes partii wybrany. Bez zaskoczenia
Policja o wydarzeniach na PGE Narodowym. Zatrzymano 19 osób z narkotykami
Policja o wydarzeniach na PGE Narodowym. Zatrzymano 19 osób z narkotykami
Alarm w słynnym miejscu. Ogromna ewakuacja we Wrocławiu
Alarm w słynnym miejscu. Ogromna ewakuacja we Wrocławiu
"Umizgi do Konfederacji". Stanowcze słowa Kosiniaka-Kamysza
"Umizgi do Konfederacji". Stanowcze słowa Kosiniaka-Kamysza
Ruch kredowy na Słowacji. "Dość tego"
Ruch kredowy na Słowacji. "Dość tego"
Wypadek na Śląsku. Czarny pył nad miastem
Wypadek na Śląsku. Czarny pył nad miastem
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny
PSL jak feniks z popiołów. Kosiniak-Kamysz: Powstaje po raz kolejny